Greg Nicotero opowiada, że wydarzenia z finału bardzo mocno wpłyną na bohaterów. Ma to zmienić kierunek rozwoju każdej postaci.
- 7. sezon ma pokazać, że świat nie jest taki, jak wszyscy myśleli. Pod koniec 6. sezonu Rick był bardzo pewny siebie. A na samym końcu to stracił, jakby myślał: "Nie miałem jednak o tym pojęcia. Mój światopogląd nie jest nawet bliski tego, jaki świat jest naprawdę". Negan jest po to, by mu to pokazać.
Reżyser zapowiada, że poznamy nowe, ciekawe miejsca w 7. sezonie, które mogą zaproponować trochę świeżości. Wyjawia też, że spekulacje fanów oparte na tym, kto pojawia się na planie, nie są zgodne z prawdą. Sugeruje, że nie kręcą odcinków w chronologicznej kolejności, więc brak jakiegoś aktora na zdjęciach paparazzi nie oznacza, że to właśnie on zginął. Ponownie obiecuje, że na DVD wyjdzie wersja reżyserska finału 6. sezonu, w której monolog Negana będzie przesycony wulgaryzmami. W telewizji musieli wyemitować go po cenzurze, gdyż zasady stacji AMC nie pozwoliły im na pokazanie wulgaryzmów. Zapowiada także, że szwędacze będą miały nadal ważną rolę w kolejnym sezonie The Walking Dead. Wyjawia, że niedługo zaczną kręcić coś, czego jeszcze nie robili w serialu i ma nadzieję, że widzom się to spodoba. The Walking Dead powróci na ekrany w październiku. Serial w Polsce emitowany jest na FOX.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj