Choć powstająca trylogia Gwiezdnych Wojen ma przede wszystkim ukazywać przygody nowych bohaterów, to na ogólnym poziomie spoiwem poszczególnych historii stają się losy postaci doskonale nam znanych z pierwszych odsłon sagi. W przypadku filmu Star Wars: The Force Awakens był to Han Solo, z kolei w produkcji Star Wars: The Last Jedi - Luke Skywalker. Siłą rzeczy więc w Star Wars: Episode IX ważną dla opowieści postacią powinna stać się księżniczka Leia. Wygląda jednak na to, że ważniejszą nawet, niż mogliśmy to początkowo zakładać. Komentując śmierć Carrie Fisher i wpływ tego zdarzenia na kolejne gwiezdnowojenne filmy, szefowa Lucasfilm, Kathleen Kennedy, wyjawiła:
Carrie miała frajdę na planie. Kiedy skończyła swoją pracę, wzięła mnie pod rękę i powiedziała: Żebym tylko miała ważną rolę w kolejnej części! Harrison Ford stał się najważniejszy w Star Wars: The Force Awakens, Mark Hamill w filmie Star Wars: The Last Jedi. Ona myślała więc, że to samo zrobimy z nią w Star Wars: Episode IX. I w ogóle się nie myliła - tak właśnie miało być.
Zobacz także: Księżniczka Leia może pojawić się w filmie Gwiezdne Wojny: Część IX Niestety, ta wizja filmu wymaga oczywiście przeformułowania. Przypomnijmy, że Carrie Fisher w roli Lei zobaczymy w produkcji Star Wars: The Last Jedi, która wejdzie na ekrany kin 14 grudnia.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj