"Gwiezdne Wojny" to bajka dla chłopców - takie mniemanie niestety panuje na całym świecie i kiedy kobieta/dziewczyna lubi Gwiezdną Sagę, spotyka się z dezaprobatą, szykanami lub po prostu zdziwieniem. Fani "Gwiezdnych Wojen" od wielu lat walczą z tym, nie pozwalając, by dzieci kochające "Gwiezdne Wojny" były z tego powodu wyśmiewane w życiu.
Źródło: CNN
Cały świat obiegła historia 8-letniej Layli Murphy, która zafascynowała się "Gwiezdnymi Wojnami" w momencie, gdy odnalazła w domu stare zabawki swojego ojca. Problemy dziewczynki zaczęły się, gdy przeniosła się do nowej szkoły.
- Po jakimś czasie w nowej szkole Layla zaczęła wracać do domu coraz cichsza i mniej będąca sobą. W końcu zaczęła mówić, że nie chce nosić koszulek z "Gwiezdnymi Wojnami" czy kurtki R2-D2 - tłumaczy Nicolette Molina, matka dziewczynki, w rozmowie z CNN.
Okazuje się, że Layla była pytana o to, czy zmienia się w chłopca. Inne dziewczynki śmiały się z niej i mówiły, że nie powinna lubić "Gwiezdnych Wojen", bo są one dla chłopców. To bardzo dotknęło dziewczynkę. Pewnego razu Layla udała się na konwent, gdzie zrobiła sobie zdjęcie z Jasonem Tuttle'em, fanem "Gwiezdnych Wojen" należącym do słynnej organizacji 501. Legion. Jest to ogólnoświatowa organizacja fanów, którzy m.in. w kostiumach biorą udział w wielu akcjach charytatywnych.
Źródło: CNN
Molina opowiedziała Tuttle'owi o problemie Layli i prawdopodobnie sama nie przewidziała tego, co się wydarzy potem. Tuttle razem z całą fanowską społecznością 501. Legionu otwarcie na Facebooku ogłosił wsparcie dla dziewczynki, zachęcając innych fanów do tego samego. I tak też do Layli zaczęły napływać różne gadżety z "Gwiezdnych Wojen" przysyłane z całego świata wraz z ciepłymi słowami wsparcia.
- Wiele osób w społeczności fanów "Gwiezdnych Wojen" umie udzielić wsparcia i wiele kobiet może identyfikować się z problemem Layli, bo same mogły przeżyć coś podobnego w dzieciństwie - tłumaczy Molina.
Ludzie z 501. Legionu przygotowali dla Layli specjalną zbroję szturmowca Imperium i spełnili jej marzenie - mogła poznać "Weird Ala" Yankovica, który ma na koncie też zabawne parodie "Gwiezdnych Wojen". Ten prosty czyn fanów "Gwiezdnych Wojen" zbudował pewność siebie u dziewczynki, która teraz wie, że miłość do Gwiezdnej Sagi nie jest czymś, czego powinna się wstydzić. Czuje się teraz lubiana i akceptowana, a nawet cieszy się, gdy zaskakuje ludzi myślących, że w kostiumie szturmowca kryje się chłopiec. Historia ta trochę przypomina słynną akcję związaną z Katie Goldman z 2010 roku, która stała się nieprawdopodobnym fenomenem na skalę światową. Dziewczynka miała podobny problem w szkole, a wsparcia udzieliły jej nie tylko tysiące fanów "Gwiezdnych Wojen" z całego świata, ale także znani aktorzy, celebryci, a nawet oficjalne konto NASA na Twitterze. To było sytuacja bez precedensu - znani fani "Gwiezdnych Wojen" jednoczyli się ze zwyczajnymi ludźmi, by udzielić wsparcia dziewczynce i zwrócić uwagę na problem w szkole. Więcej o tym pisaliśmy tutaj. Sytuacja z Katie Goldman zapoczątkowała charytatywną akcję "Wear Star Wars, Share Star Wars Day" przeciwko dręczeniu w szkołach, która jest organizowana co roku w grudniu. Przypomnijmy, że najnowsza odsłona Sagi, "Star Wars: The Force Awakens", zadebiutuje w USA i w Polsce 18 grudnia 2015 roku.
Layla is yet another young girl who was teased at school for liking Star Wars amongst other "boy" things. As a result of... Posted by The 501st Legion on 11 sierpnia 2015
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj