Gwiezdne Wojny: Skywalker. Odrodzenie zebrał na całym świecie mieszane recenzje i nie wszyscy są zadowoleni z tego, co trafiło do kin. W nowym wywiadzie J.J. Abrams odniósł się do negatywnych opinii.
Gwiezdne Wojny: Skywalker. Odrodzenie zebrały mieszane recenzje krytyków nie tylko w USA. Według Rottentomatoes.com opublikowano 354 recenzje ze średnią ocen 6,2/10. Widzowie oceniają zdecydowanie pochlebniej.
J.J. Abrams uczestniczył w sesji pytań i odpowiedzi po pokazie dla Akademii Filmowej. Tam też właśnie zapytano go o negatywne recenzje.
Reżyser podkreśla, że nie da się wszystkich zadowolić i tworząc ten film i podejmując określone decyzje, wiedzieli, że jednych zadowolą, innych zdenerwują. Jego zdaniem każdy, kto wyraża swoją opinię na temat ma rację. Bez znaczenia, czy to zdanie krytykujące, czy chwalące. Wie, że wszystkim zależy i mają do tego prawo.
Od 2015 roku znaczna grupa fanów domagała się miłości pomiędzy Kylo Renem, a Rey. Tak powstał popularny hashtag #Reylo. W filmie
Gwiezdne Wojny: Skywalker. Odrodzenie widzieliśmy pocałunek tych postaci. Czy więc jest to romantyczne uczucie? Tak wyjaśnia to J.J. Abrams:
- Rey i Kylo Rena łączy taka sama więź jak siostry z bratem, ale jednocześnie jest trochę romantyczna. Nie jest dosłownie romantyczna w kontekście seksualnym. Oboje odnaleźli siebie w ten nieprawdopodobny duchowy sposób, a to w jakimś stopniu jest dla mnie relacją romantyczną.
W rozmowie dodał także, że w pierwszych wersjach scenariusza Kylo Ren i Rey byli rodzeństwem, więc jest to rozwój tego pomysłu. Porównuje też ich relacje do tego, co łączyło Leię z Lukiem w Oryginalnej Trylogii, zanim jeszcze dowiedzieli się, że są spokrewnieni.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
⇓
⇓
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h