Zbliżają się w 3. sezonie najbardziej szalone i zwariowane odcinki, jakie kiedykolwiek zrobiliśmy. Można powiedzieć, że poszliśmy na całość, bo wiedzieliśmy, że przyszłość serialu na NBC jest bardzo niepewna. Nie byłem zbytnio zaskoczony decyzją o kasacji. Mieliśmy od samego początku wsparcie Jennifer Salke, która jest jednym z prezesów w NBC, ale ona nie mogła nas bronić w nieskończoność, a było sporo osób, które chciało się pozbyć serialu. Spodziewaliśmy się więc, że to może być nasz ostatni sezon w tej stacji. "Hannibal" to mroczny serial, bardzo niszowy jak na stację publiczną. Opowiadamy historię, która bliższa jest tym, jakie oglądamy w stacjach kablowych. Ale NBC i tak dało nam ogromną swobodę i cieszę się, że dostaliśmy te 3 lata. Mam nadzieję, że będziemy mogli zrobić kolejny sezon w innym miejscu. Na ten moment oceniam szanse na kontynuację na 50/50. Ale jeśli nam się nie uda, 3. sezon jest skonstruowany tak, aby finał niejako kończył całą opowieść.Czytaj także: „Amerykańscy bogowie” – jaki udział Neila Gaimana w serialu? Fuller zdradza, że ma już przygotowaną historię na potencjalny 4. sezon i twierdzi, że jest ona najlepsza i najfajniejsza do tej pory. Nie chciał jednak zdradzać szczegółów i spoilerować, ponieważ fabuła kolejnej serii byłaby ściśle związana z wydarzeniami z finału 3. sezonu. Twórca został też zapytany o swoją ulubioną śmierć postaci z serialu "Hannibal". Dalszy ciąg newsa można uznać za spoiler, więc czujcie się ostrzeżeni. Fuller przyznał, że w jego mniemaniu najlepsza śmierć dopiero nadchodzi i będą jeszcze w 3. serii co najmniej 2 ważne zgony. Powiedział, że była śmierć w książce, której nie widzieliśmy w filmowej adaptacji, ale została inkorporowana do serialu i jest naprawdę obrzydliwa.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
⇓
⇓
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj