

Kto zostanie nowym Jamesem Bondem? To pytanie fani serii zadają sobie od czasu, kiedy ogłoszono, że Daniel Craig rezygnuje z roli po Nie czas umierać. Film trafił do kin w 2021 roku, ale producenci przygód agenta 007 nie zamierzają śpieszyć się z wyborem nowego aktora. Casting już jednak trwa i niedawno The Sun podało, że rola została zaproponowana Aaronowi Taylorowi-Johnsonowi. Eon Productions oczekuje, że aktor przyjmie propozycję i kontrakt zostanie podpisany w ciągu najbliższych dni, a niedługo później do sieci trafi oficjalne ogłoszenie.
Aaron Taylor-Johnson jednak nie zostanie nowym Bondem?
W najnowszym raporcie Variety dementuje te plotki. Serwis skontaktował się ze źródłem bliskim środowisku aktora, które podało, że doniesienia brytyjskiego dziennika zostały zlekceważone i Aaron Taylor-Johnson nie został obsadzony w roli Bonda.
Kluczowe jest tu wyrażenie, że jeszcze nie został, ale wciąż istnieje możliwość, że w niedalekiej przyszłości może zdecydować się na przyjęcie roli. Czy to kwestia semantyki, czy rzeczywiście aktor znany z uniwersum Marvela, Tenet, czy Bullet Train nie zostanie nowym Bondem, dowiemy się zapewne w przeciągu najbliższych tygodni lub nawet miesięcy.
Aktor w niedanej rozmowie z brytyjskim Rolling Stone tak odniósł się do plotek o roli Jamesa Bonda:
Nowy Bond - faworyci wg bukmacherów
Zobaczcie faworytów wg bukmacherów z 2022 roku, w którym Aaron Taylor-Johnson już był i to wysoko.
Źródło: Variety

