Rząd odciął graczom dostęp do platformy Steam. Powodem gra wideo, w której Jezus może Buddę zbić na kwaśne jabłko.
Gry wideo podejmują wiele tematów. Często dotykają również wątki religijne, równie często epatują wysokim powodem brutalności. I to zwykle sprawia, że produkcja jest zakazana w danym kraju. Rząd Malezji jednak postanowił pójść o krok dalej. Z powodu jednej gry, która ich zdaniem jest nieodpowiednia, zablokował graczom dostęp do platformy Steam.
Czytaj także: Polskie Ancestors zmienia tytuł. Nowe wideo prezentuje rozgrywkę
Na Steamie znajduje się humorystyczna bijatyka o nazwie
Fight of Gods, w której wiele bóstw z mitologii oraz religii toczy ze sobą boje. Jezus może pobić Buddę, a Zeus może wygrać z Anubisem. Wszystko w rękach graczy - lepszy zwycięża.
Wykorzystanie w grze Buddy w takiej formule nie spodobało się malezyjskiemu rządowi, który najpierw skontaktował się z Valve, właścicielem platformy, aby zablokować grę na terenie kraju. To nie poskutkowało, więc państwo poszło o krok dalej - blokując wszystkim Malezyjczykom dostęp do Steamu.
Oświadczenie w sprawie wydali też twórcy gry, oto jego fragmenty:
Fight of Gods to gra wideo, która humorystyczne podchodzi do tematu religii w taki sam sposób, jak inne formaty rozrywki - w telewizji, filmie, książkach i teatrze. Gra nie promuje żadnej religii i nie ma zadania nikogo obrażać. (...) W pełni szanujemy wybór tych, którzy nie chcą grać ale jesteśmy rozczarowani tym, że taka wolność wyboru nie jest przyznawana wszystkim. (...) Skontaktowaliśmy się z Steam, aby jak najszybciej rozwiązać tę sytuację - czytamy w komunikacie firmy.
To nie pierwszy raz, kiedy religia miesza się w gry wideo. Swego czasu z podobnym problemem
borykała się gra
Overwatch.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
⇓
⇓
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h