Johnny Depp to jedna z gwiazd Hollywood, którą dosięgła ta zwana cancel culture. Aktor obecnie pozywa Amber Heard, swoją byłą żonę, po tym, jak w 2018 roku napisała w Washington Post artykuł o tym, jak przeżyła przemoc domową. Nie wymieniła nazwiska Deppa w artykule, ale po rozwodzie w 2016 roku oskarżyła go o przemoc domową. Depp podczas konferencji prasowej poprzedzającej przyjęcie Nagrody Donostia na Festiwalu Filmowym w San Sebastian został zapytany przez jednego z dziennikarzy o przemyślenia na temat cancel culture. Aktor stwierdził, że to skomplikowana sytuacja, ponieważ można to widzieć jako wydarzenie historyczne, które trwało tyle, ile trwało oraz jako pęd do osądu na podstawie czegoś, co jest zanieczyszczoną atmosferą wokół osoby.
Źródło: fot. 20th Century Fox
Depp stwierdził ponadto, że sprawy wyrwały się spod kontroli i nit nie jest tak naprawdę bezpieczny, ponieważ wystarczy jedno złe zdanie i traci się grunt pod nogami. Aktor zaznaczył, że nie tylko jemu przydarzyła się taka sytuacja. Zdarzyło się to wielu ludziom. Tego typu rzeczy przydarzają się kobietom, mężczyznom i dzieciom, które cierpią z powodu różnego rodzaju nieprzyjemności i niestety w pewnym momencie zaczynają myśleć, że to normalne.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj