Nowa zakulisowa informacja o filmie Liga Sprawiedliwości Zacka Snydera pochodzi od samego reżysera, który wziął udział w wirtualnym panelu z okazji Justice Con 2021. To tam została poruszona kwestia Green Lanterna, który miał się pojawić. Podczas promocji tego filmu Snyder zdradził, że nakręcił scenę, w której pojawia się John Stewart. Najprawdopodobniej miałby dołączyć do tytułowej grupy superbohaterów. Warner Bros. nie zgodziło się, by ta scena pojawiła się w superprodukcji. Zack Snyder ujawnił, że Johna Stewarta zagrał nieznany aktor Wayne T. Carr. Według nowych informacji został on polecony reżyserowi przez Raya Fishera. Carr nie ma zbyt wielu ról na koncie. Zagrał epizod w serialu S.W.A.T. - jednostka specjalna oraz miał większą rolę w serialu Stupid Cupid. https://twitter.com/UberKryptonian/status/1377820987941658624
- Szkic koncepcyjny był oparty na aktorze, który zagrał dla nas w jednej scenie. Nazywa się on Wayne T. Carr. Jest niesamowitym aktorem i bardzo uprzejmym człowiekiem. Podczas pracy na planie z góry mu powiedziałem, że prawdopodobnie ta scena nie trafi do filmu. Kręciliśmy ją na moim podjeździe i nie jestem 100% pewien, czy wiedział, że to coś prawdziwego.
Wayne'a T. Carra jednak nigdy nie zobaczymy w roli Green Lanterna, bo Liga Sprawiedliwości Zacka Snydera to jednorazowy projekt, a reżyser na zawsze skończył swój udział uniwersum opartym na komiksach DC. Podczas promocji wielokrotnie powtarzał, że nie ma szans na kontynuację. Warner Bros. natomiast mają własne plany dla Green Lantern w filmie Green Lantern Corps oraz serialu Green Lantern.
fot. twitter.com/jojoaguilar33
   
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj