Morbius to zapowiedziany film studia Sony, w którym w roli głównej wystąpi Jared Leto. Przypomnijmy, że fabuła skupia się na tytułowym antagoniście, żyjącym wampirze. Postać pojawiła się w komiksie Marvela po raz pierwszy w roku 1971. Scenariusz do produkcji piszą Burk Sharpless i Matt Sazama. Wcześniejsze pogłoski mówiły, że projekt jest następny w kolejności do realizacji zaraz po Venom - wygląda na to, że studio rzeczywiście dotrzymuje słowa i zamierza wejść na plan już w lutym przyszłego roku. Informację wyjawili producenci Morbiusa, Avi Arad i Matt Tolmach. Wcześniejsze pogłoski wskazywały na to, że zdjęcia mogą rozpocząć się nawet w listopadzie 2018 roku, jednak teraz wygląda na to, że ten termin został nieco przesunięty. Producenci zostali również zapytani o to, czy możemy spodziewać się kategorii wiekowej R - tego, czego dla wielu fanów zabrakło w Venomie. Jak mówi Arad:
To wszystko zależy od historii. Jeśli kategoria R miałaby uwarunkować jej sukces, to oczywiście możemy to zrobić. Ale z drugiej strony - co się tyczy też mnie - mamy nasze dzieci i wnuki, które nie mogą się doczekać, by zobaczyć te filmy. Zabrałem mojego wnuka, siedmiolatka, na plan Venoma i bawił się tam najlepiej w życiu.
Jak widać, decyzje o kategorii wiekowej jeszcze nie zapadły, choć producenci nie są zamknięci na tę kwestię. Przykład Venoma pokazuje bowiem, że nie trzeba wcale kategorii R, by osiągnąć sukces w box office - przypomnijmy, że film Sony pobił rekord października, a bilety do kina wciąż cieszą się ogromnym powodzeniem. Więcej szczegółów na temat samego filmu poznamy prawdopodobnie po wejściu ekipy na plan. Data premiery filmu Morbius nie jest jeszcze znana.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
⇓ ⇓ Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Sony się wygadało? Potwierdzili TĘ postać w Spider-Manie 4
Gwiezdne Wojny: Andor - zdjęcia z 2. sezonu. Walka z Imperium trwa
Ta plotka o Thunderbolts* była fałszywa. Reżyser potwierdza
Jak jest oceniana Vaiana 2? Są pierwsze reakcje - nowy film Disneya trzyma poziom!
Skomentuj