Nie żyje Paul Walker
Paul Walker, który obecnie pracował nad filmem Fast and Furious 7, zginął w wypadku samochodowym w Santa Clarita. Miał 40 lat.
Paul Walker, który obecnie pracował nad filmem Fast and Furious 7, zginął w wypadku samochodowym w Santa Clarita. Miał 40 lat.
Najpierw informację opublikował portal TMZ. Potem została ona potwierdzona na oficjalnym fanpage'u Paula Walkera, gdzie opublikowano oświadczenie. Z niego dowiadujemy się, że Walker był pasażerem w samochodzie przyjaciela. Razem z nim wybrał się na przejażdżkę nowym Porsche GT. Kierowca stracił panowanie nad pojazdem i uderzył w drzewo, a auto od razu się zapaliło. Obaj zginęli na miejscu. Stacja radiowa z Santa Clarita donosi, że samochód prowadził przyjaciel Walkera, były kierowca wyścigowy Roger Rodas.
Kariera Walkera trwała od lat 80., kiedy pojawiał się w małych rolach w filmach i w serialach. Przełom przyszedł na początku XXI wieku, gdy zagrał w "Sekcie" Roba Cohena i w filmie Szybcy i wściekli. Potem wystąpił w kontynuacji pt. Za szybcy za wściekli. Powrócił do serii sześć lat później i łącznie zagrał w czwartej, piątek i szóstej części. Pomiędzy nimi grał w kinie niezależnym.
Od jakiegoś czasu pracował na planie siódmej części. Nie wiadomo, ile nakręcił materiału i czy film będzie wymagać poprawek z uwagi na jego śmierć.
Studio Universal Pictures odpowiadające za serię "Szybcy i wściekli" w swoim oświadczeniu podkreśla, że Walker był częścią ich rodziny od 14 lat i jego strata jest straszna. Składają kondolencje jego rodzinie.
Dzisiaj urodziny obchodzą
ur. 1962, kończy 62 lat
ur. 1968, kończy 56 lat
ur. 1988, kończy 36 lat
ur. 1980, kończy 44 lat
ur. 1965, kończy 59 lat