W trakcie wystąpienia dla inwestorów Jensen Huang nakreślił wizję rozwoju sektora podzespołów komputerowych na przestrzeni najbliższych kilkunastu miesięcy. Według Nvidii nie ma podstaw do tego, aby zakładać rychły powrót do cen układów graficznych sprzed wybuchu pandemii koronawirusa. Kryzys w branży przeciągnie się na kolejne miesiące, sytuacja może unormować się dopiero w 2023 roku.
Z mojej obecnej wiedzy wynika, że możemy spodziewać się niedoborów w sektorze dostaw [sprzętu] przez większość przyszłego roku. Ma to związek m.in. z ogromnym popytem – zauważył CEO korporacji, Jensen Huang.
Poprzedni kwartał finansowy firma zamknęła z rekordowym przychodem na poziomie 6,5 miliarda dolarów, a połowę tej kwoty wypracował sektor gamingowy i to w nim NVIDIA pokłada ogromne nadzieje na przyszłość. Korporacja zdradziła, że aż 80% kart wykonanych w architekturze Ampere to produkty z linii Low Hash Rate (LHR), czyli o obniżonej wydajności w zadaniach blockchainowych. Firma wprowadziła tę serię na rynek po kolejnym boomie kryptowalutowym, który jest jednym z głównych czynników odpowiedzialnych za wywindowanie cen najnowszych kart graficznych. Górnicy kryptowalutowi masowo wyprzedawali układy, aby wdrożyć je do swoich koparek, przez co ich kupno przez wiele miesięcy graniczyło z niemożliwością. Według Huanga linia Ampere to najlepiej sprzedające się karty graficzne w historii korporacji i wielu graczy wciąż czeka na to, aż znajdą się w ich finansowym zasięgu. Szef Nvidii szacuje, że seria RTX 3000 dotarła dopiero do 20% docelowych klientów, dlatego zapotrzebowanie na te podzespoły jeszcze długo nie wygaśnie. Niestety, jeśli prognozy analityków okażą się trafne, na unormowanie się cen tych sprzętów poczekamy aż do 2023 roku. Dopiero wtedy branża półprzewodnikowa ma wyjść z postpandemicznego kryzysu i przezwyciężyć problem niedoboru podstawowych elementów elektronicznych.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj