Prawdziwego imienia Venoma nigdy nie wymówicie. Symbionty zbroją się na Extreme Carnage

W zeszłym tygodniu na amerykańskim rynku ukazał się niezwykle ważny komiks Venom #200 (lub #35 według innej numeracji), będący zwieńczeniem serii ze scenariuszem Donny'ego Catesa. To z tego zeszytu dowiedzieliśmy się, że miano tytułowego antybohatera przejmie teraz Dylan Brock, a jego ojciec Eddie w dalszym ciągu będzie operować jako Król w Czerni. Jak się okazuje, historia ta zdradza również, że prawdziwe imię Venoma jest zupełnie inne, niż myślimy. W jednej z sekwencji Venom przybrał postać psa, który zaprzyjaźnił się z Dylanem. W trakcie drogi do szkoły obaj wdali się w krótką rozmowę; symbiont stwierdził, że prawdziwe imiona członków jego rasy są niewymawialne w ziemskich językach - kosmiczne stworzenia do odtworzenia tych nazw wykorzystują bowiem specjalne wibracje emocjonalne. Choć czytelnicy ostatecznie nie dowiedzieli się, jak naprawdę nazywa się Venom, Dylan koniec końców usłyszał imię, dziękując później za jego ujawnienie. W sieci zadebiutowały także kolejne materiały promujące wydarzenie Extreme Carnage, które ma być fundamentalne dla przyszłości symbiontów. Na grafikach pojawili się Lasher, Agony, Riot i Phage - autor prac, David Nakayama, przedstawił te postacie tak, jakby pozostawały one pod wpływem Carnage'a. Spójrzcie sami:

Zobacz galerię