Już wrótce ukaże się debiutancka powieść Sam Tschidy zatytułowana Siri, kim jestem? Jest to opowieść o kobiecie, która straciła pamięć i próbuje dowiedzieć się, kim jest, na podstawie wpisów w mediach społecznościowych. Okazuje się, że w ten sposób kreowany wizerunek niekoniecznie ma wiele wspólnego z rzeczywistością.  Tak rozpoczyna się zabawna i romantyczna opowieść. Siri, kim jestem? ukaże się nakładem wydawnictwa Prószyński i S-ka 13 maja. Oto okładka i opis książki:
Źródło: Prószyński i S-ka
Mia budzi się w szpitalu z… amnezją. Nie potrafi sobie przypomnieć nawet swojego imienia. Przy sobie ma jedynie podartą imprezową sukienkę od Prady, pomadkę Chanel i iPhone’a z rozbitym wyświetlaczem. Ponieważ nie pamięta niczego ze swojego życia, musi je odbudować na podstawie zdjęć, które zamieściła na Instagramie. Niby prosta sprawa, prawda? Zawsze jakiś trop. Cóż, może i tak by było, gdyby nie fakt, że fotki, które wrzucamy na Insta to najczęściej podkolorowana wersja rzeczywistości, niekoniecznie mająca wiele wspólnego z prawdą. A wszystko wskazuje na to, że Mia była prawdziwą mistrzynią kreowania wizerunku. Niestety przekona się, że za imponującym internetowym wizerunkiem kryją się mało spektakularne realia. Pomoże jej w tym Max, którego przypadkiem pozna i który sprawi, że Mia poczuje "to coś". Ale czy bez insta filtrów będzie dla niego równie atrakcyjna? "Siri, kim jestem?" to z jednej strony przenikliwa satyra na świat, w którym najważniejszy jest Instagram i kolejne selfie, z drugiej zaś urocza historia miłosna o dziewczynie, w której życiu coś się zmienia.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj