Suicide Squad pojawiło się na ekranach kin w 2016 roku. Choć film zdobył dobre wyniki w box office, to recenzenci nie byli nim zachwyceni. Zwykle na czele długiej listy tego, co im się nie podobało, był Joker grany przez Jareda Leto. Postać była krytykowana zarówno za wygląd, jak i za zachowanie. I po 7 latach sam reżyser widowiska, David Ayer, postanowił odnieść się do tego pierwszego. Czego żałuje? Warto wspomnieć, że sam David Ayer przyznał, że wiele scen Jareda Leto zostało wycięte z filmu, ponieważ Warner Bros. przerobiło historię za kulisami, nie pokazując widzom, co tak naprawdę miało się stać z kultowym przeciwnikiem Batmana. Jednak jest coś, co jak sam przyznaje, było jego błędem, jeśli chodzi o Jokera. Chodzi o niesławny tatuaż na czole. 

Suicide Squad - reżyser przyznaje się do błędu

David Ayer na platformie X, wcześniej znanej jako Twitter, napisał post, w którym przyznał, że bierze pełną odpowiedzialność za niesławny tatuaż Jokera:
Ten tatuaż był w 100% moim pomysłem. Sam tak wybrałem. Oryginalnie napis miał brzmieć Blessed, a nie Damaged. Żałuję tej decyzji. Spowodowała zgorzknienie i podział. Nie każdy pomysł jest dobrym pomysłem. Usiądę teraz w kącie, właśnie tutaj, gdy Internet zlinczuje mnie za ten post.
https://twitter.com/DavidAyerMovies/status/1691901416569450506

Suicide Squad - tak miał wyglądać tatuaż Jokera

Reżyser pokazał także, jak miał pierwotnie wyglądać tatuaż, a post  Instagrama został uwieczniony na Reddicie: 
PHOTO: David Ayer shares a new (old) photo of Jared Leto's Joker makeup test by u/bewarey in DC_Cinematic
 
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj