W zeszycie Superman #31 Superboy pokazał zupełnie nową moc, której istnienie zaskoczyło nawet samego Człowieka ze Stali. Do demonstracji tej zdolności doszło w trakcie międzyplanetarnej misji na planecie zamieszkiwanej przez Thrakkamitów, na której Clark i Jonathan Kentowie próbowali wyśledzić złoczyńców, kosmiczną rasę Shadowbreedów.  Gdy ostatecznie doszło do spotkania z antagonistami, Superboy doprowadziło do eksplozji wydobywających się z jego oczu laserów w powietrzu - przybrały one kształt fali uderzeniowej, dziesiątkując armię przeciwników. Zasada działania tej umiejętności jest stosunkowo prosta: próbując zespolić wiązki energii Jon łączy je siłą rzeczy z zawieszonymi w atmosferze cząsteczkami wody, co doprowadza do wybuchu. Teoretycznie to samo potrafi Superman, jednak przez długie lata nie zdawał sobie sprawy z istnienia mocy. 
Źródło: DC
+2 więcej
Superman #31 skupił się na pokazaniu relacji tytułowego bohatera i Superboya. W jednej z sekwencji Jon Kent wyjaśnił przedstawicielowi Thrakkamitów, że sama nazwa "Superman" oznacza, iż Clark Kent jest "najlepszym" z ludzi. 
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj