To cyberoko zbliży nas do świata z gry Cyberpunk 2077

Kiedy w latach 80. światło dzienne ujrzała gra RPG Cyberpunk 2020, pozwoliła nam przenieść się do futurystycznego świata przyszłości, w którym cyberwszczepy są na porządku dziennym. Mimo iż niemal dogoniliśmy linię czasową z tego tytułu, wciąż jesteśmy skazani na ułomne, ludzkie kończyny. Możemy tylko pomarzyć o zamontowaniu sobie cyberrąk czy procesorów neuralnych, które zwiększą nasze możliwości poznawcze. Co nie oznacza, że cyberwszczepy możemy spotkać wyłącznie w książkach, filmach czy grach. Naukowcy z Uniwersytetu Minnesoty zaprojektowali prototyp bionicznego oka. Badacze upublicznili na łamach magazynu Advanced Materials opis funkcjonowania tego niezwykłego gadżetu. Do stworzenia prototypu wykorzystano model wykonany przy użyciu drukarki 3D skonstruowanej specjalnie z myślą o tym projekcie. Najpierw naukowcy nadrukowali na wnętrzu szklanej kopuły srebrną siatkę mocującą, a następnie naniesiono na nią fotodiody, które przetwarzają promienie świetlne na sygnał elektryczny. Tak powstał najważniejszy element bionicznego oka. Wydajność tego wszczepu nie jest zbyt wysoka, wynosiła zaledwie 25%, zagęszczenie fotodiod również. W kolejnej fazie eksperymentów naukowcy chcą poprawić ten układ, aby uczynić go bardziej efektywnym. Planują m.in. zastąpić szklaną formówkę materiałem znacznie łatwiejszym do zamontowania w ludzkim oczodole. Jeśli to się uda, badacze będą w stanie wszczepić ludziom protezę utraconego oka. Wszczep ten zaprojektowano z myślą o osobach niewidomych, którym mogłoby przywrócić utracony zmysł, ale nie zdziwilibyśmy się, gdyby sięgnęły po niego również osoby w pełni zdrowe. Twórcy tego sprzętu obiecują, że finalny produkt byłby znacznie czulszy niż ludzkie oko. Niestety, na razie cyberoko jest w fazie wczesnych eksperymentów i badacze nie są w stanie przewidzieć, kiedy uda się wszczepić je pierwszemu pacjentowi. Może jeśli wszystko pójdzie dobrze, rynkowa premiera tego cacka zbiegnie się z debiutem gry Cyberpunk 2077? Podpięcie się naukowców pod tę grę byłoby świetnym pomysłem. Czy jest bowiem lepszy sposób na obwieszczenie światu, że wkraczamy w erę cyberpunka, niż zaprezentowanie cyberwszczepów podczas premiery jednej z najbardziej oczekiwanej gdy najbliższych lat?