Fabuła filmu The Shape of Water skupia się na niemej pracownicy laboratorium, która odkrywa pilnie strzeżony sekret w jednym ze zbiorników - okazuje się, że w obiekcie przetrzymywana jest morska istota, z którą bohaterka szybko nawiązuje niezwykłą więź. Produkcja otrzymała aż 13 nominacji do Oscarów, a ponadto ma na koncie Złoty Glob, nagrodę BAFTA i Złote Lwy z Festiwalu Filmowego w Wenecji.

Jedną z oscarowych nominacji filmu jest ta za najlepszy scenariusz oryginalny. Tymczasem w sieci powoli zaczyna robić się głośno za sprawą zarzutów, jakie wobec reżysera mają osoby trzecie. Przedstawiciele nieżyjącego już Paula Zindera, dramaturga z Nagrodą Pulitzera, oskarżyli reżysera Guillermo del Toro o to, że bezprawnie skorzystał z pomysłu pisarza i przypisał całą oryginalność samemu sobie. Ich zdaniem, pomysł na film w oczywisty sposób nawiązuje do sztuki z 1969 roku pod tytułem Let Me Hear You Whisper. Syn Zindera oświadcza:

Porównując podobieństwa w obu historiach, wskazuje kwestie kluczowe:

• postać woźnej, która spotyka wodną kreaturę
• fakt nawiązania przyjaźni i bliskiej relacji z istotą
• odkrycie przez kobietę przerażającej prawdy o tym, że stworzenie ma zostać zgładzone
• próbę zaaranżowania akcji ratunkowej, by pomóc przyjacielowi

Wytwórnia Fox już odniosła się do zarzutów, wystosowując następujące oświadczenie:

W sieci pojawiły się również głosy wskazujące na to, że film jest podobny do holenderskiego krótkiego metrażu pod tytułem The Space Between Us. Tam również pojawia się relacja między kobietą a wodnym stworzeniem, co dla wielu fanów jest dziwnie podejrzane. Twórcą krótkometrażówki jest Marc S. Nollkaemper, a w zaistniałej sprawie wypowiedziała się już Holenderska Akademia Filmowa. Jak czytamy w oświadczeniu:

Krótkometrażówkę można obejrzeć tutaj. The Shape of Water zadebiutuje w Polsce 16 lutego.