Filmy komiksowe zaplanowane na 2017 rok, które nie stanowią ekranizacji superbohaterskich:

 

Accident Man

W listopadzie 2016 roku ogłoszono powstanie filmu Accident Man, który jest adaptacją komiksu Toxic!, wydawanego w Wielkiej Brytanii. Reżyserem projektu jest Jesse Johnson, a w głównej roli zobaczymy zaprawionego w sztukach walki Scotta Adkinsa. Wcieli się on w Mike’a Fallona, zabójcę z najwyższej półki, specjalizującego się w pozorowaniu wypadków, którego życie zmienia się w dniu, w którym zamordowana zostaje jego była dziewczyna Beth. Zostaje on wtedy zmuszony połączyć siły z Charlie, aktualną dziewczyną Beth - w tej roli zobaczymy Ashley Greene, znaną z serii Twilight. Razem bohaterowie ruszają na krwawą misję, aby odkryć kto zlecił i wykonał zabójstwo. W obsadzie są także: Michael Jai White (Mic), Ray Park (Mac), Ross O'Hennessy (Carnage) i kaskadera Amy Johnston (Jane The Ripper). Zapowiada się kino kopane klasy B.

Premiera: 2017

źródło: materiały prasowe

Death Note

Młody chłopak wchodzi w posiadanie nadprzyrodzonego pamiętnika zwanego Death Note, który pozwala mu zabić dowolną osobę, po prostu poprzez zapisanie jej imienia na stronach książki. Decyduje się użyć pamiętnik, aby zabijać przestępców i zmienić świat, ale enigmatyczny detektyw wkrótce próbuje go powstrzymać i zakończyć potencjalne rządu terroru. To amerykańska ekranizacja mangi w reżyserii Adama Wingarda, którą produkuje uwielbiany przez geeków Masi Oka. Oryginał stworzyli Tsugumi Ohba i Takeshi Obata. W filmie wystąpią zaś: Nat Wolff, Margaret Qualley, Keith Stanfield, Paul Nakauchi, Shea Whigham oraz Willem Dafoe. Premiera: 2017
Nat Wolff / źródło: materiały prasowe

Bad Kids of Crestview Academy

Oto sequel Bad Kids Go to Hell z 2012 roku. Pierwsza część stanowiła ekranizację popularnego komiksu pod tym samym tytułem i opowiadała o sześciorgu studentów college'u, którzy odbywają karę w szkolnej bibliotece. Osiem godzin, jakie ze sobą spędzili, nie tylko zepsuło im sobotni nastrój, ale także przyniosło śmiertelne zagrożenie. Kontynuację zatytułowano Bad Kids of Crestview Academy, ale nie znamy fabularnych szczegółów. Wiadomo, że powróci część oryginalnej obsady, m.in. Cameron Deane Stewart i Ben Browder. Dołączą do nich nowi aktorzy, tacy jak Drake Bell i Sammi Hanratty. Podano także, że Judd Nelson zastąpi Seana Astina w roli dyrektora Nasha. Raczej ciekawostka dla fanów oryginału. Premiera: 13 stycznia 2017 (świat)
źródło: materiały prasowe
 

Wilson

Samotny, neurotyczny i do bólu szczery mężczyzna w średnim wieku (Woody Harrelson) odnawia znajomość z dawno niewidzianą żoną (Laura Dern) i poznaje swoją nastoletnią córkę (Isabella Amara). To komediodramat w reżyserii Craiga Johnsona, napisany przez Daniela Clowesa, który jest także autorem graficznego pierwowzoru pod tym samym tytułem. W obsadzie są także: Judy Greer, Cheryl Hines, Margo Martindale i David Warshofsky. Jako ciekawostkę warto odnotować, że oryginalnie reżyserią miał zająć się Alexander Payne, ale z powodu innych zobowiązań musiał zrezygnować z produkcji. Objął jednak funkcję producenta wykonawczego. Film zadebiutuje na festiwalu Sundance 22 stycznia 2017 roku, a w kinach na świecie pojawi się trochę później. Z pewnością trzeba będzie sprawdzić. Premiera: 24 marca (świat)  

Ghost in the Shell

Na wstępie zaznaczyć należy, iż przede wszystkim film ten stanowi aktorski i możliwie wierny remake kultowego anime, co twórcy otwarcie zapowiadają (i co widać już po zwiastunach). W drugiej kolejności, to jeden z najlepiej zapowiadających się filmów science fiction 2017 roku, a dopiero później można mu przypiąć etykietkę filmu komiksowego. Zbierając to zaś razem: Ghost in the Shell to amerykański film akcji i science fiction, który stanowi ekranizację japońskiej mangi Masamune Shirowa pod tym samym tytułem. Reżyseruje Rupert Sanders, a scenariusz napisali Jonathan Herman i Jamie Moss. Fabuła skupia się na Major (Scarlett Johansson), która jest unikalną hybrydą cyborga i człowieka. Dowodzi ona elitarną jednostką o nazwie Sekcja 9, która zajmuje się walką z najgroźniejszymi kryminalistami i hakerami. Tym razem muszą stawić czoło wrogom, których celem jest zniszczenie technologii sztucznej inteligencji należącej do firmy Hanka Robotic. W obsadzie pojawią się także: Pilou Asbæk, Takeshi Kitano, Juliette Binoche oraz Michael Pitt. Zapowiada się wielkie kino, sprawdźcie koniecznie! Premiera: 31 marca  

Valérian et la Cité des Mille Planètes

Prawdopodobnie jedyna warta uwagi ekranizacja komiksu francuskiego, za którą odpowiada Luc Besson. To historia science fiction, która bazuje na komiksie Valérian and Laureline, autorstwa Pierre’a Christina oraz rysownika Jean-Claude’a Mézières’a. Oryginał stanowi klasyczny przykład space opery z wątkami podróży w czasie i przemierzania przestrzeni kosmicznej. Dla europejskiej popkultury stanowi jedną z najważniejszych pozycji w historii, która po części była inspiracją m.in. dla Gwiezdnych Wojen. Fanów ostrzec należy jednak przed osobą reżysera, wspomnianego Bessona, który od wielu lat nie potrafi powrócić do formy i tworzy kolejne bardzo nieudane filmy. Może tym razem będzie lepiej? W roli Valériana wystąpi Dane DeHaan, a Laureline sportretuje Cara Delevingne. W pozostałych rolach pojawią się m.in.: Clive Owen, Rihanna, Kris Wu, John Goodman i Ethan Hawke. Premiera: 21 lipca (świat)  

The Coldest City

Ten tytuł zapowiada się o wiele ciekawiej. Thriller akcji i film szpiegowski z globalną stawką, który dzieje się w stolicy Niemiec, w przeddzień zburzenia Muru Berlińskiego i zmiany układu sił politycznych. Lorraine Broughton, wysoce wykwalifikowana agentka MI6, zostaje wysłana do Berlina, aby zlikwidować siatkę bezwzględnych szpiegów, którzy z nieznanych przyczyn zamordowali działającego tam agenta pod przykrywką. Otrzymuje też rozkaz współpracy z szefem berlińskiej placówki, Davidem Percivalem, którzy zawiązują niespodziewany sojusz, aby – wykorzystując arsenał swoich umiejętności – unicestwić zagrożenie, które może zniweczyć wszelkie operacje wywiadowcze Zachodu. Film jest ekranizacją komiksu Antony’ego Johnstona z 2012 roku, zatytułowanego podobnie The Coldest City. Za kamerą David Leitch (a więc współreżyser John Wick i następca Tima Millera w roli reżysera Deadpool 2), scenariusz napisał zaś Kurt Johnsatd. W obsadzie gwiazdy: Charlize Theron, James McAvoy, John Goodman i Sofia Boutella. Dla Leitcha, który ma ogromne doświadczenie jako kaskader, będzie to jego pierwszy solowy film w roli reżysera. Warto sprawdzić co może zaproponować w kontekście sequela przygód Pyskatego Najemnika. Premiera: 11 sierpnia
Charlize Theron (Mad Max: Na drodze gniewu, 2015), Źródło: materiały prasowe
 

Kingsman: The Golden Circle

Kontynuacja przebojowego filmu komiksowego z 2015 roku (opartego na The Secret Service Marka Millara) i pierwszy opisywany tu tytuł, który bez wahania trzeba obejrzeć. Po tym jak siedziba główna Kingsman zostaje zniszczona przez Poppy, nikczemną panią geniusz wśród kryminalistów, Eggsy, Merlin i Roxy udają się do Stanów Zjednoczonych, aby połączyć siły ze swoimi amerykańskimi odpowiednikami, nazywanymi Statesman. Tyle wiemy o fabule, ale tyle też wystarczy, aby zacierać ręce w oczekiwaniu. Za kamerą wraca błyskotliwy Matthew Vaughn (pierwszy raz nakręci sequel swojego filmu, do tej pory zawsze odmawiał), który razem z Jane Goldman napisał też scenariusz. W obsadzie same zacne nazwiska. Wracają: Taron Egerton, Mark Strong, Sophie Cookson i nieoczekiwanie też Colin Firth. Dołączą do nich: Julianne Moore, Halle Berry, Pedro Pascal, Channing Tatum i Jeff Bridges. Na ekranie pojawi się także sam Elton John. To może być jeden z najlepszych filmów akcji i najlepsza komedia 2017 roku, także pamiętajcie, aby go nie przegapić. No chyba, że nie podobała Wam się pierwsza część, ale nie przyznawajcie tu tego na głos. Premiera: 6 października (świat)
źródło: comingsoon.net

Strony:
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj