W 8. odcinku Gotham natrafiamy na dwie nowe osobistości z galerii wrogów Batmana. Niemniej tradycyjnie zwróćmy wpierw uwagę na tytuł: tym razem jest on odniesieniem do Richarda Sionisa, którego cechą charakterystyczną jest noszona przezeń czarna maska. Postać tę stworzono na podstawie jednego z groźniejszych wrogów Człowieka-Nietoperza, czyli Black Maska, który po raz pierwszy pojawił się w komiksie "Batman" #386 w 1985 roku. W komiksowym oryginale pod czarną maską skrywał się Roman Sionis, boss mafii i założyciel organizacji przestępczej False Face Society.
Ponieważ w serialu użyto innego imienia, pozwala to przypuszczać, że mamy do czynienia z ojcem, wujkiem lub starszym bratem Romana, który w jakiś sposób zainspiruje się w przyszłości kamuflażem krewniaka do stworzenia swojego kryminalnego alter ego. Z kolei chińska maska Richarda odbiega wyglądem od ponurej maski znanej z komiksów. No ale w sumie, skoro to inna osoba, to i niech będzie inna maska.
[image-browser playlist="579981" suggest=""]
Komiksowy Sionis miał nieco kiepskie dzieciństwo, jako że jego bogaci rodzice interesowali się głównie utrzymaniem dobrej pozycji społecznej aniżeli własnym dzieckiem (na przykład: bardziej troszczyli się o zatuszowanie faktu, że lekarz upuścił ich dziecko przy narodzinach niż o zdrowie Romana). W miarę upływu lat w młodym Sionisie wzbierał gniew na własnych rodziców oraz niechęć do "masek", które rodzice ubierali w społeczeństwie (przykładem jest utrzymywanie relacji z Wayne'ami pomimo wyrażanej niechęci do nich).
Roman zabił własnych rodziców, podpalając posiadłość, jako że nie akceptowali oni związku syna z sekretarką Circe, czyli dziedzica fortuny z osobą z klasy robotniczej. Przejął on rodzinny majątek i firmę Janus Cosmetics, ale wskutek złych działań biznesowych doprowadził ją na skraj bankructwa (być może pewnym nawiązaniem do słabego zmysłu biznesowego komiksowego Romana Sionisa są słowa serialowego Jima Gordona skierowane do Richarda Sionisa – że sukces w biznesie nie polega na byciu dobrym wojownikiem, ale dobrym biznesmenem).
Czytaj również: "Gotham" - Bruno Heller opowiada o przyszłości serialu
Po pewnym czasie wskutek różnych wydarzeń Sionis zdecydował się zostać bossem światka przestępczego, przybierając pseudonim Black Mask – od maski wyrzeźbionej z kawałka trumny jego ojca – i chcąc odrzucić uznawaną przez siebie za słabą tożsamość Romana Sionisa. Ironicznie, z powodu wypadku podczas potyczki z Batmanem, ogień wypalił przestępcy jego czarną maskę na twarzy, zacierając tym samym ślad po personie Romana. Tak z grubsza przedstawia się geneza Czarnej Maski.
Miłośnicy bat-animacji mieli możliwość natrafić na Black Maska w serialach "The Batman" (gdzie głosu Sionisowi użyczył James Remar) oraz "Batman: Odważni i bezwzględni" (tam Czarna Maska przemówił głosem Johna DiMaggio), a także w filmie animowanym "Batman: W cieniu Czerwonego Kaptura" (Wade Williams zagrał przestępcę).
[image-browser playlist="579982" suggest=""]
Mało tego, Black Maska można spotkać w grach z serii "Batman: Arkham". W Arkham Asylum można znaleźć maskę przestępcy, której zeskanowanie rozwiązuje jedną z zagadek Riddlera. W Arkham City Black Mask (głosu użyczył mu Nolan North) występuje dosłownie na moment w scenie początkowej: po rozejrzeniu się na początku gry, gdy Bruce Wayne wchodzi na teren Arkham City, można zobaczyć mężczyznę w charakterystycznej masce, który próbuje obronić się przez chcącymi go schwytać strażnikami. Mało tego, na postaci Czarnej Maski skupia się kilka dodatkowych map i wyzwań z gry, a z kolei podczas fabuły głównej można zobaczyć też pewne miejsce, dzięki któremu Sionis uciekł wcześniej z terenu Arkham City. W Arkham Origins Black Mask (w tej roli Brian Bloom) jest przedstawiony na początku gry jako osoba odpowiedzialna za wynajęcie ośmiu zabójców i wyznaczenie łupu za zabicie Batmana. Kilkakrotnie w ciągu gry Batmanowi przyjdzie znaleźć na swojej drodze Romana Sionisa. W Arkham Origins Blackgate Sionis (ponownie głosu użycza mu Brian Bloom) jest jednym z bossów, kontrolującym część Blackgate w wyniku przejęcia kompleksu przez kryminalistów.
Na koniec warto dodać, że w komiksach wydanych w XXI wieku (mowa o komiksach sprzed restartu znanego jako New 52) po śmierci Romana Sionisa pojawiła się jeszcze jedna osoba, która przybrała tożsamość Czarnej Maski. Zainteresowanych odsyłam do historii "Arkham Reborn" i "Batman: Battle for the Cowl".
[image-browser playlist="579983" suggest=""]
Drugim przedstawicielem galerii adwersarzy Batmana jest Tommy Elliot, w komiksach przyjaciel Bruce'a z dzieciństwa (po raz pierwszy pojawił się on w komiksie "Batman" #609 w styczniu 2003). Tommy podczas gier strategicznych uczył Bruce'a, że pomocą w zwycięstwie jest to, aby umieć myśleć jak przeciwnik i wykorzystywać cechy oponenta przeciw niemu samemu (czyli są to cechy, które przydały się później w krucjacie Batmana przeciw przestępcom). Chłopiec – podobnie jak Roman Sionis – żywiący niechęć ku swoim bogatym rodzicom (w przypadku Tommy'ego chodzi o agresywne zachowania ojca wobec żony i syna oraz tolerowanie tego przez pochodzącą z ubóstwa matkę, pragnącą mieć bardziej godziwe życie), a do tego pragnący niezależności i pieniędzy, postanowił zabić rodziców. Przeciął hamulce w ich aucie, w wyniku czego w wypadku samochodowym zginął ojciec Tommy'ego, zaś matka – ku niezadowoleniu młodego Elliota – została uratowana podczas operacji przez doktora Thomasa Wayne'a, tatę Bruce'a. To przyczyniło się do znienawidzenia młodego Wayne'a przez dawnego przyjaciela i spowodowało późniejszą przemianę Thomasa Elliota, uznanego chirurga, w przestępcę znanego jako Hush, który za cel postawił sobie zniszczenie Batmana i Bruce'a Wayne'a. Pierwsze pojawienie się Husha w komiksach wystąpiło 10 numerów po wprowadzeniu Tommy'ego, a więc w 619 numerze "Batmana", we wrześniu 2003. Polecam serdecznie zapoznanie się z historią "Batman: Hush" z serii "Batman", z numerów 608-619 – zebranej także w wydaniach jedno- lub dwutomowych.
Na koniec pora na kilka mniejszych easter eggów. W odcinku gościnnie pojawia się ponownie Carol Kane w roli matki Oswalda. Z dialogu między synem a rodzicielką wyraźnie wynika, że jabłko jednak pada niedaleko od jabłoni...
[image-browser playlist="579984" suggest=""]
Bruce zmierza dalej w rozwoju w stronę przyszłego Batmana. Tym razem – po znakomitej scenie wyjaśnienia sobie sporu między Tommym a Bruce'em – młody Wayne prosi o pomoc Alfreda, by lokaj nauczył go prawidłowo walczyć. Przy okazji po raz kolejny widzimy, że Alfredowi bliżej do wersji z Earth-One aniżeli tej bardziej standardowej wersji: szczuplejszego, wysokiego, dystyngowanego i spokojnego dżentelmena. Niemniej ten serialowy Alfred jest sympatyczną i nader interesującą wariacją na temat Batmanowego kamerdynera!
Nietypowy proces rekrutacyjny (chyba najgorszy z możliwych sposobów rekrutacji) do firmy Richarda Sionisa w serialu Gotham przypomina nieco podziemny klub walki z filmu Podziemny krąg. Z kolei walka Gordona z trzema mężczyznami oraz Sionisem może kojarzyć się z grami, a konkretniej chodzonymi bijatykami, gdzie w niektórych poziomach po seriach walk z napotkanymi przeciwnikami na końcu pojawia się boss.
Czytaj również: Oficjalnie: Rodzice Dicka Graysona w "Gotham". Co z Harley Quinn?
Sytuacja, gdy nielegalne walki są oglądane na żywo przez pracowników korporacji Sionisa, przypomina nieco historię zatytułowaną "Video-przemoc", którą fani Batmana mogli przeczytać w polskim numerze 3/1991. We wspomnianej opowieści chodziło o pokazy filmów dla zblazowanych bogaczy i będących nagraniami pobić zwykłych obywateli.
[image-browser playlist="579985" suggest=""]
Na koniec jeszcze jedna ciekawostka z potencjalnym zawoalowanym występem gościnnym: możliwe, że lekarz operujący przestępców to niejaki Crime Doctor. W komiksie mężczyzna ten był bratem Ruperta Thorne'a, jednego z szefów mafijnych, i prowadził nielegalną klinikę, w której za pieniądze operował kryminalistów. Ponadto miał on tendencje do torturowania ludzi. Znacznie łagodniejszą wersję tej postaci można było znaleźć w jednym z odcinków kultowego już serialu Batman: The Animated Series.
Bat-uniwersum rozwija się w najlepsze. Miejmy nadzieję, że dwaj goście specjalni to nie będą tylko jednoodcinkowe występy i jeszcze nieraz ich zobaczymy.