Akcja Downton Abbey zaczyna się w 1912 roku, tuż po katastrofie Titanica. Obecnie emitowany czwarty sezon to już rok 1922. Wraz ze zmieniającymi się latami akcji, zmienia się też moda i sposób ubierania bohaterów. Modowe trendy lat 20. są doskonale widoczne także w Zakazanym imperium, którego akcja zaczyna się na początku drugiej dekady XX wieku. Obydwa seriale są niezwykle atrakcyjne wizualnie, co jest w dużej mierze zasługą z pietyzmem odtworzonych strojów.

Lata 20. ubiegłego stulecia były w modzie przede wszystkim okresem wyzwolenia związanego z zakończeniem I wojny światowej. Kobiety zaczęły odchodzić od gorsetów, pozwalały sobie na skrócenie włosów, ale przede wszystkim – na skrócenie długości spódnic; panowie zaczęli nosić swobodniejsze i bardziej kolorowe garnitury. Warto jednak zwrócić uwagę nie tylko na podobieństwa w kostiumach w obydwu serialach, ale i na różnice wyznaczane przez miejsce akcji i środowisko społeczne w nich przedstawione. 

[image-browser playlist="586507" suggest=""]

Początek Downton Abbey przypada na schyłek epoki edwardiańskiej. Kobiece stroje mają proste fasony i wysoko podniesioną talię. W czasie I wojny światowej kostiumy stają się bardziej swobodne i skromne, głównie z racji niedoboru materiałów do szycia sukni. Wchodzi moda na płaszcze i trencze inspirowane mundurami wojskowymi. Po 1918 roku nadchodzi prawdziwa rewolucja – skrócenie długości sukni, obniżenie talii i odsłonięcie kostek. Nie bez powodu w tamtym okresie kostka uchodziła za najbardziej erogenną strefę kobiecego ciała. Krótko po wojnie mniejszą wagę przywiązywano też do tradycyjnego przebierania się. Wśród arystokracji z zasady inny strój obowiązywał do śniadania, inny w ciągu dnia, a jeszcze inny do wieczornej kolacji. Jak silna była to tradycja, możemy się przekonać, gdy mężem lady Sybil zostaje niezamożny szofer, Tom, który nie posiada eleganckiego ubrania stosownego na wieczór. Po wojnie jednak, kiedy większość osób opłakiwała poległych bliskich, zdarzały się odstępstwa od tej normy. Po wojnie także zwiększyła się aktywność kobiet, a wraz z nią suknie stały się mniej dopasowane, czyli po prostu wygodniejsze. Sylwetka stała się bardziej chłopięca. W Downton korzysta z tego głównie lady Edith, która wybija się na niezależność pisaniem do gazety i często podróżuje do Londynu.

Główną osobą odpowiedzialną za kostiumy w Downton Abbey jest obecnie Caroline McCall. Podobnie jak jej poprzedniczka, Susannah Buxton, która pracowała przy dwóch pierwszych seriach, McCall doczekała się za swoją pracę nagrody Amerykańskiej Gildii Kostiumologów. Obydwie mają na koncie także szereg innych nominacji. Jak najbardziej zasłużonych, bo wygląd serialowych bohaterów niezmiennie urzeka. Wszystkie kreacje są dopracowane w najdrobniejszych detalach. Precyzyjne zdobienia, delikatne tkaniny, sznury korali, skrojone na miarę garnitury – każdy odcinek Downton Abbey to prawdziwa uczta dla oka. Twórcy dbają o to, by stroje nie tyle były ładne, co zgodne z tym, co rzeczywiście noszono w przedstawianym okresie. Może dlatego Susannah Buxton w rozmowie z tygodnikiem "Time" ma prawo mówić: "Bohaterowie nie wyglądają jak aktorzy w kostiumach. Wyglądają jak prawdziwi ludzie". Każdy liczący się trend z przeszłości znajduje swoje odbicie w garderobie pań z Downton. Wystarczy wspomnieć o spodniach haremkach, którymi rodzinę zaszokowała lady Sybil. Był to projekt Paula Poireta, projektanta, który wywarł niebagatelny wpływ na rozwój mody w początku lat 20. W tym sezonie serialu mamy natomiast okazję zobaczyć na sukniach chociażby wpływy egipskie związane z odkryciem grobowca Tutenchamona (w Zakazanym imperium również są one widoczne – zwłaszcza w odcinku otwierającym trzeci sezon, gdy Nucky i Margaret wydają przyjęcie utrzymane w stylu egipskim) czy rosyjskie – efekt rewolucji bolszewickiej. Co więcej, jako że po uwolnieniu się z gorsetów kobiety na chwilę zaprzestały noszenia jakiejkolwiek bielizny powyżej pasa, również aktorki grające w serialu występują bez niej (czasami mają na sobie jedynie bandażowe staniki, by biust nie prześwitywał spod cienkiego materiału). Serial ITV jest więc wielowymiarową lekcją historii, dla której ubrania są jednym z ważnych instrumentów. Także w sferze mówienia o służbie. Widzimy chociażby, że footman, czyli lokaj, ma znacznie lepszy strój od reszty personelu. Ubiór lokaja musiał być reprezentatywny, dlatego nie liczono się z kosztami. Uniformy szyto im na miarę, a rachunek za nie pokrywał pracodawca. Inaczej było w przypadku pokojówek, od których wymagano dwóch sukien na zmianę – jednej do porannego sprzątania, drugiej na popołudnie i wieczór. Najwyżsi rangą członkowie służby, jak pani Hughes czy pan Carson, mogą sobie pozwolić na bardziej zindywidualizowany wygląd niż pozostali służący. Jednak, co widać na przestrzeni kilku sezonów, w przeciwieństwie do klas zamożnych, ubiór służby nie zmienia się przez lata.

[image-browser playlist="586508" suggest=""]

Kostiumy, które "grają" w Downton Abbey, pochodzą z trzech źródeł. Niektóre są oryginalne, inne uszyte specjalnie na potrzeby produkcji, a 2/3 pochodzi z recyklingu. Ponieważ uszycie kostiumów z tamtego okresu - muślinowych, szyfonowych, jedwabnych - jest bardzo kosztowne (najdroższe jest ubranie bohaterki granej przez Maggie Smith), kostiumolodzy wypożyczają je ze specjalnych magazynów. W serialu możemy więc zobaczyć suknie i dodatki, które grały w "Powrocie do Howards End", "Marzycielu", "Braterstwie wilków" czy "Dumie i uprzedzeniu".

Na takie skróty nie pozwalają sobie twórcy Zakazanego imperium. Serial HBO jest jedną z najdroższych produkcji telewizyjnych, a duża część budżetu przeznaczona jest właśnie na kostiumy. Ubrania dla fikcyjnych mieszkańców Atlantic City wykonywane są wyłącznie z materiałów, które obowiązywały w latach 20. Męskie garnitury szyte są na zamówienie w słynnym nowojorskim zakładzie krawieckim Martina Greenfielda w 100% ze szkockiej wełny. Na czele 35-osobowej ekipy, która odpowiada za kostiumy, stoją John Dunn i Lisa Padovani (nagrodzeni m.in. nagrodą Emmy). Swoje przygotowania do pracy nad pierwszym sezonem serialu porównują do pracy detektywów. Czytali mnóstwo publikacji o modzie lat 20. ubiegłego wieku, odwiedzali wystawy jej poświęcone i jeździli po całym kraju w poszukiwaniu ubrań z epoki. Używanie oryginalnych strojów jest jednak o tyle ryzykowne, że są to rzeczy tak delikatne, iż często po całym dniu na planie zdjęciowym wręcz się rozpadają. Dlatego kostiumolodzy serialu korzystają także z wypożyczalni strojów, zwłaszcza jeśli chodzi o ubrania dla statystów. Największą zagadką dla Dunna i Padovani były kolory, jakie królowały w modzie lat 20. - na zdjęciach, które przeglądali, wszystko było przecież czarno-białe. Na szczęście mogli korzystać z ówczesnych ksiąg z próbkami materiałów tekstylnych, jakie używane są do dziś przez firmy krawieckie.

Kostiumolodzy Zakazanego imperium nie pozwalają sobie na uwspółcześnianie garderoby swoich bohaterów. Ich priorytetem jest jak największa autentyczność, bo jak mówią, aktorom łatwiej wczuć się w rolę, jeśli są od stóp do głów ubrani w kostium z epoki. Być może po części w odpowiedniej stylizacji tkwi magnetyzm Nucky’ego Thompsona. Co ciekawe, bohater grany przez Steve’a Buscemiego wzorowany jest na prawdziwej postaci z gangsterskiego półświatka. Jego pierwowzór słynął z tego, że był niezwykle elegancki i akurat tę cechę Dunn oraz Padovani postanowili wiernie odtworzyć. Wygląd Nucky’ego, inspirowany stylem ówczesnego księcia Walii, przyszłego króla Edwarda VIII (tego, który abdykował, by móc ożenić się z rozwódką, Wallis Simpson), jest świadectwem zmian, jakie zaszły w modzie męskiej po I wojnie światowej. Sylwetka stała się prostsza, a stroje bardziej obcisłe.

[image-browser playlist="586509" suggest=""]

Wygląd Nucky’ego odzwierciedla to, czym się zajmuje, a także to, gdzie mieszka. Ludzie Atlantic City, czyli głównie gangsterzy i skorumpowani politycy, ubierają się modnie, bo wiedzą, że ich ubrania to ważny komunikat wysyłany do innych. Pozwalają sobie na eksperymentowanie z ubraniami, a przede wszystkim z kolorem. Jest to możliwe, bo mieszkają na wybrzeżu, w centrum rozrywkowym kraju, gdzie odrobina ekstrawagancji nie jest niczym zaskakującym. Jednak gangsterskim stylem też rządzą pewne reguły. Obowiązkowe elementy stroju to koszula, marynarka i spodnie w kant. Garnitury są przeważnie prążkowane albo kraciaste. Ubioru dopełniają czarno-białe skórzane buty i nierzadko szelki.

Obowiązkowe jest też nakrycie głowy, które w Atlantic City zmienia się w zależności od pory roku. Latem Nucky i jego świta noszą charakterystyczne słomkowe kapelusze. Nucky’ego wyróżnia jednak czerwony goździk i to nie w butonierce, a po prostu w klapie marynarki. Kostiumolodzy zadbali także, by kołnierzyk, który nosi bohater, ważny element męskiej garderoby, był jedyny w swoim rodzaju. Zdobi go w dodatku specjalnie wybrana spinka.

Choć Nucky zdecydowanie wyróżnia się wyglądem na tle reszty męskich bohaterów serialu, warto wspomnieć jeszcze o jego konkurencie w tej dziedzinie, czyli Chalkym White. Czarnoskóry gangster również nie boi się eksperymentów z wyglądem. Jest zawsze świetnie ubrany, a strój podkreśla jego wyjątkową pozycję i status finansowy. W zamyśle kostiumologów było też uczynienie go prekursorem noszenia tzw. zoot suit, czyli popularnego w latach 40. garnituru z długą marynarką z wywatowanymi ramionami i szerokimi spodniami z wysokim stanem, sprawiającego wrażenie trochę za dużego. Podobnie jak w przypadku Nucky’ego, White również ma znaki charakterystyczne – w postaci laski i kapelusza (fedory). Natomiast w opozycji do mężczyzn z Atlantic City stoją pod względem wyglądu mężczyźni z Nowego Jorku czy Chicago. Ich stroje są bardziej tradycyjne, eleganckie i poważne.

[image-browser playlist="586510" suggest=""]

W przeciwieństwie do Downton Abbey, w Zakazanym imperium wygląd kobiet nie jest na pierwszym planie i potwierdzą to z pewnością wszyscy, którzy oglądają obydwie produkcje. Serial HBO zdominowany jest przez mężczyzn i to ich stroje przyciągają większą uwagę. Co jednocześnie nie znaczy, że kobiece kostiumy są mniej atrakcyjne wizualnie. Ciekawie wypada zwłaszcza kontrast między wyglądem konserwatywnych pań z Ligii Kobiet a rozpustnicami z domów schadzek czy dziewczynami tańczącymi w rewiach. Mamy lata 20., czasy, które w Ameryce stały pod znakiem seksu, alkoholu i jazzu. W Zakazanym imperium jak na dłoni widać, że moda kobieca musiała nadążać także za takimi nowinkami, jak zupełnie nowy gatunek muzyki – stąd też sukienki zyskały luźniejsza talię, by nie ograniczać kobiet w tańcu. W serialu możemy podziwiać całe spektrum damskich ubiorów lat 20. (znacznie bardziej odważnych niż w Downton Abbey), w tym stroje do spania, w których zazwyczaj paraduje w pół roznegliżowana Lucy Danziger. Pod względem wyglądu to chyba najciekawsza kobieca postać, prawdziwa modystka, która będąc na utrzymaniu Nucky’ego, ubiera się w najbardziej wyszukane i odważne kreacje – mocno wydekoltowane sukienki, przezroczyste halki, koronkową bieliznę, futra. Kupuje je w butiku prowadzonym przez Francuzkę – bo cała ówczesna moda pochodziła właśnie z kreującej trendy Francji (w końcu lata 20. to szczyt popularności Coco Chanel). Zamożne kobiety miały nawet zwyczaj raz czy dwa razy w roku jeździć do Paryża na zakupy.

Kontrastem dla Lucy jest Margaret, której stroje zachwycają zawsze dobrym smakiem, są stonowane i klasyczne. Może z wyjątkiem kapeluszy, które można zresztą nazwać osobnymi bohaterami zarówno Zakazanego imperium, jak i Downton Abbey. Lady Mary, lady Violet i Margaret Schroeder hołubią sobie ten element garderoby, który przypominał w tym czasie prawdziwe dzieła sztuki. Kapelusze ewoluowały trochę do kształtu hełmu, stając się coraz mniejsze, a zdobione były fantazyjnymi kształtami, motywami kwiatowymi i nierzadko też prawdziwymi kwiatami oraz piórami. Oprócz nich do szerokiej gamy dodatków urozmaicających proste w formie stroje należały opaski, rękawiczki, maleńkie torebeczki, boa z piór czy takie zdobienia, jak hafty, koraliki, frędzle i cekiny. Do tego sznury pereł czy korali cudownie pobrzękujące podczas poruszania się.

Jak wiele strój może powiedzieć o człowieku, widać szczególnie na przykładzie wspomnianej Margaret i Jamesa Darmody’ego. Ich wygląd przechodzi prawdziwą transformację pod wpływem pieniędzy. Margaret, która pracowała w ekskluzywnym butiku, u boku Nucky’ego sama zaczyna ubierać się w najdroższe jedwabie i muśliny. Jimmy, któremu udało się uniezależnić od Thompsona i samemu zostać prawdziwym gangsterskim bossem, przechodzi wizualnie prawdziwą metamorfozę, przywdziewając eleganckie, świetnie skrojone garnitury, do których przeważnie nosi niebieskie koszule. Potwierdza to fakt, że kostiumy to nie tylko zwykłe ubrania, które są świadectwem danych czasów, ale i narzędzia do opowiadania historii. W ubraniach jak w zwierciadle odbija się też obyczajowość epoki. Styl lat 20. to cała filozofia życia – emancypacja kobiet, rozluźnienie obyczajów, celebracja codzienności podczas szalonych imprez z muzyką jazzową w tle. Gdyby nie tak wiernie zrekonstruowany wygląd ludzi tamtego okresu, trudno byłoby poczuć społeczny klimat, który panował wówczas – jak się okazuje – na całym globie. Rewolucyjne zmiany w modzie nie były bowiem podyktowane zachcianką, lecz wymogami zmieniających się czasów.

[image-browser playlist="586511" suggest=""]

Moda w Downton Abbey i Zakazanym imperium wylewa się z ekranu, hipnotyzuje, a niejednokrotnie wręcz odciąga uwagę od samej fabuły. Czarowi trendów z lat 20. ulegli nie tylko widzowie, ale i projektanci. Naczelna amerykańskiego "Vogue" przyznała, że podziwia serialowe kostiumy. Michelle Dockery, Laura Carmichael i Jessica Brown Findley, czyli serialowe siostry Crawley, pojawiły się zresztą na łamach magazynu w stylowej sesji autorstwa fotografa Uli Webera. W 2012 roku, po emisji drugiego sezonu Downton Abbey w Stanach, Ralph Lauren zaprezentował natomiast kolekcję jesień/zima inspirowaną serialem. Modelki podczas pokazu, który otworzyła muzyka znana z czołówki serialu, miały na sobie przede wszystkim tweedowe kostiumy (w tym także ze spodniami), białe koszule, wełniane sweterki, płaszcze i małe kapelusze, czyli to, co lady Mary z pewnością chętnie założyłaby na konną przejażdżkę, ale nie zabrakło też wieczorowych sukni ozdobionych haftami, frędzlami i piórami. Sam projektant zaangażował się w sponsorowanie stacji PBS, emitującej w Stanach Downton Abbey, a przed emisją trzeciego sezonu widzowie mogli nawet zobaczyć film reklamowy marki z udziałem modelek wystylizowanych na lata 20.

Zakazanym imperium również zainteresowały się topowe marki - z Louis Vuitton kierowanym przez Marca Jacobsa na czele. Już po emisji pierwszego sezonu serialu w kolekcji prestiżowego domu mody pojawiły się głębokie dekolty wycięte w literę V, jedwabne suknie wieczorowe, sukienki z frędzlami, pudrowe kolory. Wygląd rodem z Atlantic City nie jest jednak zastrzeżony tylko dla nielicznych, których stać na ubrania sygnowane logiem LV. Także szwedzka sieć sklepów Kappahl złożyła hołd serialowi w postaci kolekcji z serii Vintage Stories. Do sklepów na całym świecie trafiły szyfonowe tuniki, bluzki, odcinane w biodrach sukienki, a wszystko zdobione koralikami czy drapowaniami. Nie zabrakło też dodatków w rodzaju futrzanej etoli, broszek czy ozdób do włosów z piórami. Do kupienia już za kilkadziesiąt złotych.

Dlaczego podobnego poruszenia w świecie mody i zainteresowania u widzów nie wywołały Dynastia Tudorów czy Rodzina Borgów, seriale, w których dbałość o realistyczne oddanie wyglądu historycznych postaci również stała na najwyższym poziomie? Czemu kostiumy w Downton Abbey i Zakazanym imperium przemawiają do nas bardziej? Z tego samego powodu, dla którego zakochaliśmy się w Mad Men. Lata 20., podobnie jak lata 60., to już czasy bądź co bądź nam bliskie. Kobiety nie powstydziłyby się dzisiaj strojów noszonych przez mieszkanki Downton i Atlantic City. Te są już rozpoznawalne jako coś, co nosimy dzisiaj. Moda lat 20. była przełomowa i zawdzięczamy jej wiele późniejszych trendów, które przechodząc kolejne transformacje, zaprowadziły nas do punktu, w którym nasze garderoby znajdują się dzisiaj. Poza tym w czasach, kiedy w modzie wszystko jest dozwolone, moda podlegająca regulacjom, nakazom i zakazom jest po prostu bardzo intrygująca. Trudno więc się dziwić, że dziś wieczorem nasze oczy będą zwrócone nie tyle na Nucky’ego i Margaret, co na ich wygląd. Moda z pewnością nie przesłania akcji serialu, ale niezaprzeczalnie zachęca, by po raz kolejny odwiedzić Zakazane imperium.


Polska premiera czwartego sezonu Zakazanego imperium już dziś, 4 listopada o 22.30 na antenie HBO.

To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj