Najnowsza recenzja redakcji
Kiedy wyemitowany został pierwszy epizod Son of Zorn, całość traktowała o wybuchowym i egoistycznym wojowniku, który przyleciał z kreskówkowej wyspy do byłej żony i syna, posiadającego wiele problemów szkolnych i nie tylko. Skupialiśmy się zatem na wychowawczych i pedagogicznych umiejętnościach Zorna oraz jego walce o względy syna. Pozytywnym zaskoczeniem jest jednak zmiana koncepcji i rozwój bohaterów. Alan nie jest już chodzącym nieszczęściem (chociaż aktor miewa lepsze i gorsze momenty), a Edie powoli akceptuje obecność Zorna w życiu jej nowej rodziny. Pojawiają się za to smutne chwile w życiu naszej legendy, która musi ciągle walczyć ze stereotypami oraz nieprawdziwą opinią o mieszkańcach Zephyrii.
Nasz czerwonowłosy bohater ze złotym mieczem na plecach, postanawia zmienić się i pokazać wszystkim, że się mylą. Popełniają błąd lekceważąc i naśmiewając się z charakteru i specyficznego sposobu bycia, kreskówkowych mieszkańców Zephyrii. Nadszedł zatem czwarty czwartek listopada, co oznacza nadejście Święta Dziękczynienia w Stanach Zjednoczonych. Dla wielu Amerykanów, jest to doskonała okazja do poprawienia wszystkich stosunków z rodziną, ale nie zabraknie na pewno trudnych spotkań i nie wszędzie spożywany obiad będzie przyjemny. Zorn odział elegancki strój, upiekł ciasto i z dobrymi chęciami udał się do swojej rodziny, gdzie czekało go starcie z najgorszą bestią, jaką spłodził ten świat... byłą teściową.
Wreszcie można pochwalić wracający do formy humor, który w poprzednim odcinku złapał lekką zadyszkę. Scena spożywania świątecznego obiadu była wesoła i na pewno wielu Amerykanów oglądało ją z uśmiechem na twarzy, dodatkowo przypominając sobie, wcześniejsze posiłki z udziałem ich rodzin. Wymiana zdań Zorna z byłą teściową to istny pojedynek na topory, ale obyło się bez krwi i trupów... przynajmniej podczas głównego dania. Zanim dostaliśmy jednak deser, trzeba dać odpocząć brzuchom na wygodnej kanapie przed telewizorem. Na nieszczęście całej rodziny, w telewizji akurat emitowany był dokument o Wyspie Zephyria. Twórcy zapragnęli żebyśmy zaczęli współczuć Zornowi, którego świat nie jest do końca dobrze rozumiany przez nienamalowanych ludzi. Mogli też pokazać nam, że Legendarny Zorn w swojej świadomości jest bytem doskonałym, ale daleko mu do ideału w głowach innych ludzi. Telewizor nie stawiał oporu w starciu ze złotym mieczem, podobnie jak organizm teściowej podczas konsumpcji ciasta, autorstwa Zorna.
Raczej nikt nie tarzał się na ziemi ze śmiechu, ale na pewno wielu miało uśmiech na twarzy, oglądając Zorna, który właśnie uświadomił sobie, że zabił matkę Edie. Na pomoc przybiegli Alan i Craig, który korzystając z rad doktora z Zephyrii, wykonał sztuczne oddychanie. Niesmaczne, ale skuteczne. Końcówka The Battle of Thanksgiving, jest poruszająca i znacząca, bo wreszcie widzimy Zorna w akcie skruchy i żalu. Widzimy zupełnie inną stronę Zephyriańskiej natury, która wciąż zaskakuje i intryguje. To był naprawdę dobry odcinek i świetnie wkomponował się w nadchodzące Święto Dziękczynienia, które będzie w tym roku bardzo znaczące dla Amerykanów.
Pokaż pełną recenzję
Sezony
Sezon 1
- Powrót do Orange County (11 września 2016)
- Obrońca młodzieńczej miłości (25 września 2016)
- The War of the Workplace (2 października 2016)
- The Weekend Warrior (16 października 2016)
- A Taste of Zephyria (23 października 2016)
- A Tale of Two Zorns (6 listopada 2016)
- The Battle of Thanksgiving (13 listopada 2016)
- Return of the Drinking Buddy (4 grudnia 2016)
- The War on Grafelnik (11 grudnia 2016)
- Radioactive Ex-Girlfriend (8 stycznia 2017)
- The Battle of Self-Acceptance (22 stycznia 2017)
- The Quest for Craig (12 lutego 2017)
- All Hail Son of Zorn (19 lutego 2017)

