'Papierowe miasta' to ekranizacja bestsellerowej powieści Johna Greena, autora ”Gwiazd naszych wina”. Quentin Jacobsen – dla przyjaciół Q – od zawsze jest zakochany we wspaniałej koleżance, zbuntowanej Margo Roth Spiegelman. W dzieciństwie przeżyli razem coś niesamowitego, teraz chodzą do tego samego liceum. Pewnego wieczoru w przewidywalne, nudne życie chłopaka wkracza Margo w stroju nindży i wciąga go w niezły bałagan... po czym znika. Quentin wyrusza na poszukiwanie dziewczyny, która go fascynuje, idąc tropem skomplikowanych wskazówek, jakie zostawiła tylko dla niego. Żeby ją odnaleźć, musi pokonać setki kilometrów. Po drodze przekonuje się na własnej skórze, że ludzie są w rzeczywistości zupełnie inni, niż sądzimy. [opis: Bukowy Las, polski wydawca książki]
Aktorzy:
Cara Delevingne, Nat Wolff (61) więcejKompozytorzy:
Son LuxReżyserzy:
Jake SchreierProducenci:
Marty Bowen, Wyck GodfreyPremiera (Świat):
18 czerwca 2015Premiera (Polska):
31 lipca 2015Kraj produkcji:
USADystrybutor:
Imperial - CinepixCzas trwania:
109 min.Gatunek:
Dramat, Romans
Najnowsza recenzja redakcji
"Paper Towns" to w zasadzie typowy film młodzieżowy, który powiela wiele schematów gatunku. Bohater to sympatyczny outsider, a jego obiekt uczuć to oczywiście piękna i popularna dziewczyna. I w sumie w tym miejscu rodzi się problem tego filmu, bo wszystkie postacie to gatunkowe stereotypy bez większej próby rozwinięcia ich w coś ciekawszego i mniej sztampowego. To ma negatywny wpływ w wielu momentach, bo wiemy dokładnie, jak w danych chwilach te postacie się zachowają, gdyż nie mają w sobie nic co może widza zaskoczyć.
Sama forma historii jednak nie jest już aż tak bardzo oklepana, jak sami bohaterowie. W zasadzie po szalonym wstępie dostajemy swoistą mieszankę kina drogi i opowieści o dorastaniu. Wspólna wyprawa młodych bohaterów to zaledwie pretekst do ukazania czegoś z czym w pewnym momencie boryka się każdy nastolatek - bo oto czas końca szkoły, więc przychodzą rozstania, pożegnania i świadomość zakończenia pewnego etapu życia.
Główny bohater (grany przez niezłego w tej roli Nata Wolffa) jest swego rodzaju uosobieniem tego strachu, jaki towarzyszy człowiekowi przed nieznaną przyszłością. Jego wręcz ślepa krucjata by zdobyć dziewczynę jest zaledwie wymówką, by nie zaakceptować faktu, że jego życie diametralnie się zmieni, a kontakt z przyjaciółmi się ograniczy. Udaje się to wszystko ukazać z pomysłem i przede wszystkim z emocjami. Potrafi to przekonać widza bez względu na jego wiek.
[video-browser playlist="731018" suggest=""]
W zasadzie "Paper Towns" to dramat, ale nie brak też tutaj nutki humoru. Jak to w młodzieżowych filmach bywa, jest trochę przygód, które wywołają uśmiech na twarzy widza. Humor w gruncie rzeczy jest dość prosty, czasem nawet ograny, ale działa - można się tutaj pośmiać. Jest sporo zabawnych scen.
Film "Paper Towns" ma tę zaletę, że w obsadzie nie ma praktycznie żadnego znanego aktora. Mamy pełno młodych nazwisk, które mają szansę wykazać się, bo widz będzie patrzeć na nich przez pryzmat tego, co robią na ekranie, a nie tego, co mają na koncie, a do tego ich kreacje nie są przytłaczane przez kogoś znanego. Nat Wolff i Cara Delevingne w głównych rolach sprawiają wrażenie naturalnych i prawdziwych, ale mają ten problem, że nie wzbudzają sympatii. Są w filmie momenty, gdzie wręcz możemy ich potraktować jako czarne charaktery opowieści i ich porządnie znielubić. Dziwne jest w tym to, że zupełnie inne wrażenie robią bohaterowie drugoplanowi - pomimo tego, że są to postacie mocno osadzone w stereotypach, starają się momentami z nich wyjść (piękna, popularna, a inteligentna) i przede wszystkim wzbudzają sympatię. Nie da się tej grupki nie lubić podczas ich wyprawy. Dzięki nim właśnie ten film ogląda się dobrze.
"Paper Towns" to prosta opowieść o nastolatkach, która powinna spodobać się widzom lubiącym takie historie. Chociaż przez większość filmu można odnieść wrażenie oglądania czegoś ogranego i sztampowego, sama końcówka to spore zaskoczenie. Powiem tylko, że ten film tak do końca nie ma happy endu i za to duży plus. Pozostaje jednak wrażenie, że ta obsada i ta historia ma większy potencjał, który nie zostaje tutaj wykorzystany.
Recenzja powstała dzięki uprzejmości kina Helios w Gdyni
Pokaż pełną recenzję
Obsada
-
Cara Delevingne Margo Roth SpiegelmanMargo Roth Spiegelman
-
Nat Wolff Quentin JacobsenQuentin Jacobsen
-
RJ Shearer ChuckChuck
-
Drew Matthews GusGus