Młoda matka, ceniona astronautka Sarah (Eva Green), szykuje się do trwającej rok kosmicznej misji. Początkowo jako rezerwowa, ale wkrótce okazuje się, że prawdopodobnie wejdzie do podstawowego składu. Ma trochę czasu, by oswoić się z myślą o opuszczeniu córeczki, a także przygotować małą do najdłuższej rozłąki w jej krótkim życiu. Chociaż były mąż Sarah (Lars Eidinger) stara się pomóc, kobieta ma coraz więcej wątpliwości. Winocour przyzwyczaiła już wielbicieli opowiadanych przez siebie historii do tego, że dba o każdy detal i zachowanie autentyczności, umie też budować skomplikowane relacje między bohaterami. Nie inaczej jest w Proximie. Z feministycznym zacięciem i z muzyką legendarnego Ryuichiego Sakamoty w tle. „Screen Daily” napisał, że występ w tym ambitnym, ważnym i naprawdę imponującym filmie dla Evy Green jest rolą życia. [opis festiwalowy]
Aktorzy:
Eva Green, Birger Frehse (9) więcejKompozytorzy:
Ryuichi SakamotoReżyserzy:
Alice WinocourProducenci:
Nina Frese, Emilie Tisné (1) więcejScenarzyści:
Marcia Romano, Nynne Oldenburg (2) więcejPremiera (Świat):
7 września 2019Premiera (Polska):
24 stycznia 2020Kraj produkcji:
Niemcy, FrancjaDystrybutor:
Best FilmCzas trwania:
107 min.Gatunek:
Dramat, Akcja
Trailery i materiały wideo
Proxima - trailer
Najnowsza recenzja redakcji
Sara jako jedyna kobieta uczestniczy w niezwykle wyczerpującym szkoleniu pewnej kosmicznej agencji, by następnie zostać członkiem załogi misji o tytułowej nazwie. By opuścić Ziemię, musi być gotowa na pełne poświęcenie, mordercze treningi, pełne skupienie, w końcu - kwarantannę, oddzielenie od Stelli, które okazuje się największym wyzwaniem.
Proxima to film o podróży w kosmos, w którym podróży tej jednak nie uświadczymy. Zobaczymy za to, z jakimi przeciwnościami musi zmierzyć się astronautka – pewna tego, czego chce, a jednocześnie rozdarta i niebywale samotna. Samotna jako jedyna kobieta wśród traktujących ją protekcjonalnie współpracowników płci męskiej, samotna jako matka, która musi zostawić siedmioletnią córkę pod opieką ojca na ponad rok, czyli na czas przygotowań i podróży.
Przede wszystkim Proxima nie okazuje się filmem z przekazem na wskroś feministycznym, przynajmniej nie w hollywoodzkim, często bezrefleksyjnym stylu – ta kwestia okazuje się bardziej złożona. Obsadzona przez subtelną Evę Green Sara to żaden monument, superbohaterka czy niewzruszona heroina; zmaga się ona ze słabościami obcymi pozostałym członkom załogi. Mała Stella z czasem coraz bardziej buntuje się przeciw matce, nie rozumiejąc do końca, dlaczego ta chce zostawić ją samą na tak długo. Sara nie zamierza porzucić swych marzeń, jednak jej lęk i obawy rosną w siłę, potęgowane przez konflikt z córką. Córką, dodajmy, wciąż uczącą się jeszcze świata. Sara uświadamia sobie, że przez długi czas nie będzie brała w tej nauce udziału.
Wynika z tego pytanie, które wisi nad postacią Sary niby czarny sęp: czy najstraszniejszą kwestią podróży w kosmos jest samotność i tęsknota, czy towarzysząca powrotowi myśl, że ludzie, których zostawiliśmy, nauczyli się radzić sobie bez nas? Życie na Ziemi toczy się przecież dalej, zaś życie astronauty - staje w miejscu. Kosmiczny podróżnik wyczekuje powrotu do domu, tkwiąc jednak w stagnacji. U niego nie zmienia się nic, a tam w dole – być może – wszystko.
To dobitnie pokazuje, z jak wnikliwą produkcją mamy do czynienia. W tej historii o walce i pierwotnej sile, jaką jest macierzyński instynkt, oglądamy też różne oblicza miłości – w tym wszystkim Proxima nieśmiało, ale stanowczo przypomina, że każda miłość, nawet ta matczyna, nosi znamiona egoizmu, choćby niewielkiego. Przy okazji obraz zapoznaje nas krok po kroku z procesem szkoleniowym i przygotowaniami astronautów (owacje za sferę techniczną produkcji – jest surowo i przekonująco) – uwypuklenie ciężaru zmagań ułatwia empatyczne spojrzenie na bohaterkę, która w pewnym momencie sama już miota się w emocjach, będąc o krok od załamania.
Alice Winocour unika przetartych ścieżek i opowiada o wielkich sprawach w sposób intymny – robi to z niebywałym wyczuciem i zrozumieniem. Cała ta usłana cierniami ścieżka nie wydaje mi się błahą pochwałą siły i uporu (za dużo tu potknięć, delikatności, wrażliwości), ale cichym, choć trudnym "mimo wszystko". Kocham cię, więc jakoś to będzie.
Pokaż pełną recenzję
Obsada
-
Eva Green
-
Birger Frehse Hans LundHans Lund
-
Zélie Boulant StellaStella
-
Nancy Tate NaomiNaomi