Czasy dynastii Joseon. Dwóch przyjaciół, którzy dorastali razem — choć w odmiennych grupach społecznych — spotyka się po wojnie, tyle że po przeciwnych stronach barykady.
Aktorzy:
Dong-won Kang, Seung-won Cha (4) więcejKompozytorzy:
Yeong-wook Jo, Alan TylerReżyserzy:
Sang Man KimProducenci:
Suk-chan Yoon, Ko Dae-seok (2) więcejScenarzyści:
Shin Chul, Chan-wook Park (2) więcejPremiera (Świat):
2 października 2024Premiera (Polska):
11 października 2024Kraj produkcji:
USA, Korea PołudniowaDystrybutor:
NetflixCzas trwania:
126 min.Gatunek:
Sci-Fi, Dramat, Akcja
Trailery i materiały wideo
Wojna i rewolta - trailer
Najnowsza recenzja redakcji
Park-chan Wook, słynny reżyser kultowego Oldboya, tym razem został producentem i współscenarzystą. W Wojnie i rewolcie czuć trochę jego ducha, który unosi się nad całą produkcją i w określonych momentach dodaje jej głębi, charakteru i stylu. Dzięki temu film nie tylko jest diabelnie emocjonujący, ale też ma jakiś morał i większy sens. Czasem jednak można odnieść wrażenie, że reżyser nie wykorzystuje zbudowanej w scenariuszu szansy na to, by poruszane motywy (dotyczące człowieczeństwa, zatarcia się granic między człowiekiem a bestią czy różnic klasowych) silniej wpłynęły na widza. Bywa, że to, co powinno być mocne i emocjonalne, staje się dziwnie płytkie i puste, a to, co powinno pozwolić na jakieś wartościowe wnioski, pozostawia z obojętnością. Podczas seansu mogą towarzyszyć Wam mieszane uczucia, bo raz produkcja wznosi się na wyżyny, a potem nie wykorzystuje potencjału wątków. Co nie zmienia faktu, że to tytuł ambitny – najpewniej jest to zasługa słynnego filmowca.
Konstrukcja historii jest dość prosta, ale dobrze buduje zaangażowanie widza w losy bohaterów. Mamy niewolnika i szlachcica, którzy poznają się w wieku dziecięcym i – wbrew społecznym konwenansom w Korei – się zaprzyjaźniają. Ich relacja, a później konflikt to fundamenty opowieści, które stają się takim emocjonalnym magnesem. To dzięki nim film Wojna i rewolta ogląda się tak dobrze! Przyjaźń, zatarg, poruszające walki i wywołująca duże emocje kulminacja. Bohaterowie mają także sporo czasu, by pokazać się na ekranie jako postacie wyraziste i ludzkie. Nie dostajemy jakichś stereotypów szlachcica czy niewolnika, ale mężczyzn ukształtowanych przez rzeczywistość i jej mroczne problemy. To jest jasny punkt tej produkcji. Do tego panowie są charyzmatyczni i nieźle zagrani, więc naturalnie wywołują emocje u widzów. Skróty fabularne, które w pewnych momentach się pojawiają, nie psują wrażeń.
Wojna i rewolta to też film o tytułowych wydarzeniach. I z tego właśnie wynika najmocniejszy walor rozrywkowy. Sceny walk są kapitalnie nakręcone. Na pochwałę zasługują: znakomicie przemyślana choreografia, dobra praca kamery i świadomy montaż, który nie pozwala wybić widza z totalnego zaangażowania. Te pojedynki to nie tylko festiwal obrazowej przemocy, ale też ważne narzędzie fabularne, które służy do opowiadania o postaciach, ich rozwoju i przemianach. Doskonale to wykorzystano! Nie jest to może widowisko batalistyczne, w którym wielkie armie spotykają się na polu bitwy, ale gdy dochodzi do akcji, produkcja błyszczy. Kapitalna rozrywka! Zwłaszcza gdy dochodzi do konfliktu bohatera z japońskim generałem – został on poprowadzony prosto, ale szalenie satysfakcjonująco.
Reżyser bardzo sprawnie opowiada tę historię. Gdy fabuła tego wymaga, jest efektownie i brutalnie, a w innych momentach emocjonalnie. To, co doceniam szczególnie, to brak popadania w przesadę, co w azjatyckim kinie rozrywkowym często ma miejsce i zwyczajnie zniechęca do seansu widzów z Europy (zachowanie bohaterów w takich sytuacjach po prostu wydaje się nam niewiarygodne). Na szczęście w tym przypadku twórcy zachowali zdrowy rozsądek i nie popadali w skrajności. Zdarzają się frustrujące uproszczenia, które pod koniec ciut przeszkadzają, ale to drobiazgi. Uważam jednak, że wątek króla powinien doczekać się konkretniejszej konkluzji, nie tak metaforycznej.
Wojna i rewolta to zaskakująco udany film. Ma dobre tempo, angażujące postaci, widowiskową realizację oraz spajające to wszystko silne emocje. Dawno nie widziałem tak dobrej koreańskiej rozrywki w kostiumowej szacie.
Pokaż pełną recenzję
Obsada
-
Dong-won Kang Cheon-youngCheon-young
-
Seung-won Cha King SeonjoKing Seonjo
-
Shin-rok Kim BumdongBumdong
-
Jeong-min Park Jong-ryeoJong-ryeo