Pierwsze polskie wydanie jednej z najsłynniejszych książek o rzymskich wojownikach, która zainspirowała twórców filmu Gladiator i serialu Those About to Die. Mieszkańcy Rzymu – patrycjusze i zwykli ludzie – gromadzili się w murach Koloseum, aby oglądać gladiatorów miażdżonych kopytami koni i kołami rydwanów, rozszarpywanych przez na wpół zagłodzone dzikie bestie i szlachtowanych przez solidnie uzbrojonych i opancerzonych zawodowców. Przez pięć wieków istnienia rzymskie igrzyska zyskały krwawą sławę, kiedy ku uciesze obywateli dokonywano masakry tysięcy ludzi i zwierząt. Wraz z postępującym rozkładem cesarstwa wyłącznie kaźń i męczarnie zaspakajały dekadenckich Rzymian. Cesarz Trajan dał temu wyraz, organizując igrzyska trwające sto dwadzieścia dwa dni. Zginęło wówczas jedenaście tysięcy ludzi i dziesięć tysięcy zwierząt. Lud Rzymu był zachwycony i żądał więcej. Książka Daniela P. Mannixa zainspirowała Rolanda Emmericha (reżyser filmu Dzień Niepodległości) i Roberta Rodata (scenarzysta filmu Szeregowiec Ryan) do stworzenia epickiego serialu pod tym samym tytułem z Anthonym Hopkinsem w roli cesarza Wespazjana.
Premiera (Świat)
12 lipca 2024Premiera (Polska)
12 lipca 2024Liczba stron
304Autor:
Daniel P. MannixGatunek:
HistorycznaWydawca:
Polska: Replika
Najnowsza recenzja redakcji
Daniel P. Mannix jest pisarzem, którego biografia z powodzeniem wystarczyłaby na fabułę dobrego filmu sensacyjnego. Był nie tylko awanturnikiem, ale także pisarzem z pewnym zacięciem badacza i historyka. Gladiator jest pierwszą pozycją z jego dorobku, która trafiła na polski rynek.
Osobiście mam duży problem z zakwalifikowaniem tej książki. W zasadzie to najbliżej byłoby jej do monografii historycznej, ale w środku znajdziemy pewien fabularyzowany fragment poświęcony człowiekowi o imieniu Karpofor. Dodatkowo nieco kłuje w oczy brak przypisów i bardzo krótka bibliografia z dość ubogą bazą źródłową.
Jeśli natomiast przymkniemy oczy na to wszystko, to otrzymamy całkiem niezłe opracowanie, które nie będzie serwowało jakichś strasznych głupot. Oczywiście, pewnie znawcy tematu znajdą jakieś mankamenty, ale… Przeciętny odbiorca powinien być jak najbardziej usatysfakcjonowany, dostając solidną dawkę wiedzy przekazaną w sposób najciekawszy z możliwych.
Mannix do zagadnienia podszedł bardzo profesjonalnie. Czytelnikowi przybliża nie tylko straszne rzeczy, które działy się na arenie, czy to z udziałem zwierząt, czy ludzi. Sporo miejsca poświęca widzom i temu, co działo się w określonych etapach istnienia imperium na widowni. Wskazuje także jak popularność cyrku była wykorzystywana politycznie. Pisarz obali parę mitów, a także pokaże jak wszystko wyglądało od przysłowiowej kuchni, odpowiadając chociażby na pytanie, skąd brały się na arenie zwierzęta.
Mannix ukazuje nam w pełni zwyrodnienie starożytnego Rzymu. Cieszmy się, że Ridley Scott w Gladiatorze nie wziął z tej książki więcej. O tych wszystkich, nie bójmy się tego słowa, okropieństwach, autor pisze w sposób bardzo wyważony i bynajmniej nie stylem plotkarskim.
Książkę czyta się błyskawicznie. Mannix pisze bardzo lekko i barwnie. Po zakończeniu lektury będziemy mieli przyjemne poczucie dobrze spędzonego czasu i pozyskania pewnej dozy wartościowej wiedzy. Ta pozycja spodoba się każdemu, nie tylko miłośnikom historii, jednakże jest przeznaczona, moim zdaniem, dla trochę starszych czytelników.