Jest plan, ale trzeba naruszyć prywatne zasoby srajtaśmy i podłożyć trupa w milicyjnym mundurze! Paskudny grudniowy poranek na Pradze. Wzmacniane stalą buciory, tarcze z grubego plastiku, pały, hełmy z przyłbicami. Amerykanie, jak zwykle, winni są obecności stonki ziemniaczanej i doprowadzenia żuczków do śmierci z zimna. [opis wydawcy].
Premiera (Świat)
20 maja 2013Premiera (Polska)
20 maja 2013Liczba stron
382Autor:
Andrzej PilipiukGatunek:
Horror, KomediaWydawca:
Polska: Fabryka Słów

