Based On A True Story to komedia wymieszana z satyrą. Czy warto poświęcić swój czas na produkcję dostępną na Prime Video?
Based On A True Story to satyra, która bierze na warsztat obsesję ludzi na punkcie programów z gatunku true crime. Pozornie absurdalna fabuła ma za zadanie ujawnić rozmaite problemy współczesności, w tym pewnego rodzaju gloryfikowanie seryjnych morderców. Obecnie dochodzi do dziwacznych sytuacji, w których zwyrodnialcy stają się swoistymi celebrytami za sprawą seriali fabularnych inspirowanych ich życiem (dobrym przykładem jest popularność Dahmera). Produkcja dostępna na Prime Video stara się poddać to wszystko analizie i obnażyć ludzkie wady.
Punkt wyjścia historii jest prosty, ale atrakcyjny. Zwyczajna para z przedmieść odkrywa tożsamość seryjnego mordercy i... proponuje mu wspólne nagrywanie podcastu true crime. Brzmi to absurdalnie i taka też staje się konwencja tego serialu, bo zabójca wkręca się w ten pomysł. Para chce go kontrolować (zasada: nie zabijaj), ale to on tak naprawdę decyduje, jak ma wyglądać podcast (końcu jest jego bohaterem!). Od razu ma się wrażenie, że Ava i Nathan weszli w coś, co ich zwyczajnie przerasta, a ich partner zdaje się doskonale o tym wiedzieć – stara się nimi manipulować i wciągać w swój świat. Ta relacja jest najmocniejszym i najzabawniejszym punktem produkcji.
Ciekawe jest to, że samych morderstw jako takich w serialu nie ma, ale twórcy wykorzystują motyw wyobraźni, by pokazywać nam rzeczy szalone, krwawe i zaskakujące. Wielokrotnie dochodzi do scen seksu i śmierci, gdy na ekranie "włączają" się wyobrażenia dotyczące pragnień określonych postaci. Tylko my jako widzowie nigdy nie wiemy, czy w danym momencie oglądamy rzeczywistość, czy iluzję. Gdy więc dochodzi do zwariowanych i komicznych wydarzeń, trudno ukryć zdumienie. Ten motyw wykorzystywany jest okazjonalnie, a twórcy nie popadają w przesadę – w większości przypadków trafnie i zabawnie wpisuje się to w specyficzną konwencję serialu.
Fani true crime mają obsesję na punkcie podcastu z seryjnym mordercą. Jednak obraz popadania społeczeństwa w moralne upodlenie w związku z tematem ukazany jest na przykładzie pary głównych bohaterów. Ava i Nathan, dzięki wsparciu zabójcy, przekraczają swoje moralne granice, a ich życie po raz pierwszy nabiera wyrazu. Chcą osiągnąć jeszcze większy sukces finansowy, więc brną głębiej w świat problemów i szaleństwa. Widać jednak, że ta nutka przygody i nieprzewidywalności to coś, czego potrzebowali. Chris Messina i Kaley Cuoco tworzą wyśmienity duet. Wiemy, że popadają w tarapaty wyłącznie ze swojej winy, ale i tak angażują nas w opowieść i sprawiają, że chcemy im kibicować.
Based On A True Story ma dobre tempo, wiele zabawnych i kreatywnych scen, czarny humor i należycie prowadzoną i angażującą historię. Cliffhanger na koniec sezonu zapowiada, że w 2. serii czekają na nas jeszcze ciekawsze wydarzenia. W końcu twórcy mogą poruszyć mnóstwo tematów dotyczących ludzkiej fascynacji true crime.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
⇓
⇓
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h