Wiemy już od jakiegoś czasu, że Poczta Polska wysyła swoich pracowników do mieszkań po to, by kontrolerzy sprawdzili, czy posiadamy odbiorniki radiowe lub telewizyjne oraz czy uiszczamy za nie opłatę abonamentową. Rzecznik Praw Obywatelskich otrzymuje sygnały z całego kraju na temat sposobu przeprowadzania tego typu kontroli. Przypomnijmy, że odbywa się ona na podstawie ustawy o abonamencie RTV; zgodnie z nią ściąganiem należności z tego tytułu mają zajmować się z kolei naczelnicy urzędów skarbowych w trybie egzekucji administracyjnej.

Zdaniem Rzecznika Praw Obywatelskich powstała jednak wątpliwość na temat tego, czy pracownicy Poczty Polskiej mają w ogóle prawo wejść do polskich domów. W jego opinii nienaruszalność mieszkania jest zasadą wynikającą z przepisów o ochronie prawnej życia prywatnego, zawartych w Konstytucji RP. Przeszukanie mieszkania czy jakiekolwiek innego pomieszczenia jest bowiem ściśle określone w ustawie i wyraźnie wskazuje sytuacje, w których do tego typu działań może dochodzić.

Zobacz także: Już od stycznia Abonament RTV zapłacą wszyscy?

Rzecznik twierdzi więc, że wchodzenie pracowników Poczty Polskiej do polskich domów musi mieć swoje umocowanie prawne, natomiast ustawodawca w kwestii kontroli uiszczania opłaty abonamentowej nie przygotował odpowiednich przepisów, które obligowałyby nas do wpuszczania kontrolerów do swoich mieszkań. Nie ma tu żadnego znaczenia ani cel ich wizyty, ani wylegitymowanie się.