Alien - totalna rewolucja w mitologii ksenomorfów. Geneza Obcych jest inna, niż sądziliśmy
Mitologia Obcych została wywrócona do góry nogami. Komiks Alien: Romulus rzuca zupełnie nowe światło na prawdziwe pochodzenie ksenomorfów.
Mitologia Obcych została wywrócona do góry nogami. Komiks Alien: Romulus rzuca zupełnie nowe światło na prawdziwe pochodzenie ksenomorfów.
Na amerykańskim rynku właśnie ukazał się komiks Alien: Romulus #1, będący oficjalnym prequelem tegorocznego filmu o tym samym tytule. Historia, której autorami są scenarzysta Zac Thompson i rysownik Daniel Picciotto, wnosi do świata Obcych absolutnie szokującą rewolucję. Rzuca ona bowiem nowe, zaskakujące światło na genezę ksenomorfów, z jednej strony tłumacząc nieścisłości i niedopowiedzenia z produkcji Prometeusz i Przymierze, z drugiej wyraźnie sugerując, że Obcy mogą być istotami z... innego wymiaru.
Rzeczony komiks ujawnia, co naprawdę stało się z załogą stacji Renaissance, placówki naukowej firmy Weyland-Yutani, która przechwyciła ciało tzw. "Big Chapa" - tego samego ksenomorfa, którego w finale filmu z 1979 roku w przestrzeń kosmiczną wyrzuciła Ripley. Naukowcy po przeprowadzeniu na nim badań dochodzą do wniosku, że Obcy może stanowić potencjalne zagrożenie, dlatego więc decydują się ponownie wprowadzić go w stan hibernacji i raz jeszcze wystrzelić w próżnię. Sęk w tym, że "Big Chap" koniec końców zabija prawie całą załogę; jedynym ocalałym jest Główny Oficer Naukowy, syntezoid Rook.
Z kart opowieści dowiadujemy się, że Rook był w stanie wyodrębnić i sklonować DNA ksenomorfa, a później odwrócić jego cykl życia po to, by stworzyć kilka Facehuggerów. W trakcie badań syntezoid odkrył, że Twarzołapy w swoim organizmie posiadają lepką substancję, potrzebną im do inkubacji kolejnych żywicieli. To nic innego jak słynna Czarna Maź (ang. Black Goo), o której istnieniu po raz pierwszy wzmiankowano w filmowym Prometeuszu. Z analizy Rooka płynie rewolucyjny dla franczyzy Obcy wniosek: ksenomorfy nie zostały stworzone z Czarnej Mazi - to one stworzyły Czarną Maź.
Alien: Romulus #1 - plansze i okładki
Pochodzenie Czarnej Mazi na nowo tłumaczy Prometeusza i Przymierze
Do zupełnie odwrotnej konstatacji prowadził sam Prometeusz. W produkcji pokazano, jak Inżynierowie wykorzystują wspomnianą wcześniej substancję połączoną z ich własnym DNA, by tworzyć życie na innych planetach bądź doprowadzać do jego mutacji. Geneza Czarnej Mazi nie została ujawniona; wiedzieliśmy jedynie, że musi ona istnieć od kilku miliardów lat.
Ta sama substancja powróciła w filmie Obcy: Przymierze z 2017 roku. Syntezoid David (Michael Fassbender) używał jej zgromadzonych na księżycu LV-223 zapasów w dwóch celach. Po pierwsze, chciał on zakończyć istnienie Inżynierów. Po drugie, pragnął tworzyć życie na własną rękę, co doprowadziło do powstania pierwotnej formy ksenomorfa - protomorfa.
Wszystko wskazuje więc na to, że w trakcie swoich wędrówek po wszechświecie Inżynierowie najpierw natknęli się na ksenomorfy, by później - podobnie jak Rook - wyodrębnić z nich Czarną Maź i doskonalić ją tak długo, aż mogła posłużyć jako podstawowy budulec komórkowy i broń biologiczna jednocześnie. Warto też zwrócić uwagę, że to, co stworzył David, z niejasnych przyczyn przybrało formę protomorfa, jakby sama Czarna Maź manifestowała swoje pierwotne oblicze. Innymi słowy: David wcale nie doprowadził do powstania ksenomorfów, a po prostu dokonał inżynierii wstecznej gatunku.
Skoro rzeczona substancja faktycznie jest starsza od samych Inżynierów, to tłumaczyłoby również, dlaczego w ich Świątyni na LV-223 pojawia się ogromne malowidło przedstawiające Obcego. Inżynierowie od samego początku mogli bowiem traktować ksenomorfy jak rasę "bogów", doskonałe istoty, które pomimo swojego okrucieństwa przyczyniają się do możliwości tworzenia życia w całym kosmosie.
Obcy - istoty z innej rzeczywistości?
Wszystkie powyższe wnioski doprowadzają do konkluzji, że Obcy są fundamentem istnienia wszechświata, przynajmniej w jego "ożywionej" części. Powstaje więc pytanie: kto naprawdę ich stworzył? Odpowiedź może być zaskakująca. Trop w tej materii podsuwała wydawana w USA w latach 2021-2022 seria komiksowa Alien ze scenariuszem Phillipa Kennedy'ego Johnsona. Wprowadzono w niej postać nazywaną "Boginią" lub "Kobietą w ciemności", która kształtuje wizje istot opanowanych przez Facehuggery. Kluczowe jest to, że wspomniane wizje dotyczyły dnia, w którym "Bogini" i jej potomstwo - niezliczone ksenomorfy - opanują cały wszechświat.
Nie jest więc wykluczone, że Obcy są istotami, które pochodzą z innej rzeczywistości, mającymi za zadanie opanowywać bądź niszczyć kolejne wszechświaty. Ich nadnaturalne pochodzenie tłumaczy już nie tylko istnienie "Kobiety w ciemności", ale i zawarta w nich Czarna Maź, substancja pozwalająca tworzyć i unicestwiać życie na skalę całego kosmosu. Jak się okazuje, "bogami" uniwersum Aliena wcale nie są Inżynierowie, a właśnie ksenomorfy.
Obcy - polecamy filmy science fiction i inne produkcje, które warto obejrzeć po Romulusie
Źródło: Screen Rant
Dzisiaj urodziny obchodzą
ur. 1998, kończy 26 lat
ur. 1984, kończy 40 lat
ur. 1978, kończy 46 lat
ur. 1949, kończy 75 lat
ur. 1970, kończy 54 lat