Andre Braugher nie żyje. Gwiazda Brooklyn 9-9 miała 61 lat
Branża telewizyjna w szoku, bo niespodziewanie zmarł doceniany i lubiany Andrew Braugher.
Branża telewizyjna w szoku, bo niespodziewanie zmarł doceniany i lubiany Andrew Braugher.
Andre Braugher niespodziewanie zmarł w wieku 61 lat w poniedziałek 11 grudnia. Media zostały poinformowane, że przyczyną śmierci była krótka choroba.
Andre Braugher - kariera
Jako aktor przede wszystkim odnosił sukcesy w serialach. W ostatnich latach bawił widzów na całym świecie w hicie Brooklyn 9-9. Doceniany był także za takie tytuły jak Wydział zabójstw Baltimore czy Men of a Certain Age.
Co ciekawe, jego pierwsza rola filmowa to klasyka kina kostiumowego Chwała z 1989 roku. Zagrał obok m.in. Denzela Washingtona oraz Matthew Brodericka. Jego kariera jednak to w dużej mierze komedie na małym ekranie, w których czuł się jak ryba w wodzie, ale poważnych i dobrze ocenianych ról nie brakowało.
Jego ostatnią rolą był finałowy sezon serialu Sprawa idealna. Miał teraz być gwiazdą nowego tytułu Netflixa The Residence, którego niestety nie dokończył przez opóźnienia spowodowane strajkami. Nakręcono 4 z 8 odcinków, a 2 stycznia planowano wrócić na plan. Na ten moment żadne decyzje odnosnie postaci Braughera nie zostały podjęte.
Występował też w takich serialach jak Złodziej, Andromeda znaczy śmierć, Miasteczko Salem, Hack, Gideon's Crossing (nominacja do Emmy i Złotego Globu za najlepszą rolę), Last Resort, Murder in Mississippi i wiele innych.
W kinie m.in. widzieliśmy go w takich filmach jak Mgła (2007), Posejdon (2006), Duets (2000), Lęk pierwotny (1996) czy Częstotliwość (2000). Jako aktor występował także w teatrze.
Źródło: deadline.com
Dzisiaj urodziny obchodzą
ur. 1962, kończy 62 lat
ur. 1968, kończy 56 lat
ur. 1988, kończy 36 lat
ur. 1980, kończy 44 lat
ur. 1965, kończy 59 lat