Cillian Murphy wysyła Was do kina i zapowiada najbardziej wyczekiwany film o zombie
Cillian Murphy zapowiada powrót Jima z filmu 28 dni później i zachęca widzów do pójścia do kina na Świątynię kości. Powód jest dość oczywisty. Powiedział także, jak zareagował na to, że widzowie błędnie założyli, że to on gra viralowego wychudłego zombie.


Cillian Murphy wróci na ekran jako Jim w nadchodzącym filmie 28 lat później: Świątynia kości. To cameo ma być przystawką na większe danie, ponieważ pomoże wprowadzić postać jako głównego bohatera kolejnej części, która już jest w planach, choć studio oficjalnie jeszcze nie dało zielonego światła na kontynuację.
Teraz aktor wypowiedział się na temat Świątyni kości i bezczelnie wysłał widzów do kina, by zakończenie nowej trylogii było możliwe.
Cillian Murphy o cameo w Świątyni kości
Aktor w wywiadzie dla The Observer potwierdził, że Jim „tylko na chwilę” pojawi się w Świątyni kości i dodał, że „wszyscy muszą zobaczyć drugą część”, by upewnić się, że Danny Boyle dotrwa do finału swojej trylogii. „Jestem pewien, że tak się stanie. Jest naprawdę, naprawdę dobry” – dodał. Innymi słowy, Cillian Murphy wysyła Was do kina, żebyście zobaczyli film, ponieważ dzięki dobrym wynikom box office uda się nakręcić im kolejną część.
Nie powinno to zaskakiwać – sam Boyle żartował wcześniej, że liczy na to, iż cameo gwiazdy Oppenheimera pomoże im sfinansować trzeci film. „Jeśli obiecujesz studio Cilliana Murphy'ego, to masz całkiem spore szanse na odwrócenie ich uwagi od wszelkich technicznych problemów, o których szybko zapominają. Tak, bezczelnie wykorzystaliśmy to, by postawić na swoim. Jaką lepszą obietnicę mógłbyś złożyć?” – stwierdził.
TOP 10 nieoczywistych filmów o zombie
10. 28 dni później
Groźny wirus wydostał się z brytyjskiego laboratorium. Aby się zarazić, wystarczy jedna kropla krwi. Zainfekowana osoba w ciągu 12 sekund traci władzę nad umysłem oraz ciałem i staje się agresywną istotą żądną krwi. W ciągu 28 dni cały kraj zostaje ogarnięty zarazą, a zdrowych pozostaje zaledwie garstka ludzi. Starają się przetrwać, ale życie pokaże im, że to nie wirusa powinni bać się najbardziej, a samych ludzi...
Cillian Murphy o viralowym zombie
Gdy w grudniu ubiegłego roku pojawił się pierwszy zwiastun filmu 28 lat później, fani zwrócili uwagę na jednego zombie, który ich zdaniem do złudzenia przypominał Cilliana Murphy'ego. To krótkie ujęcie z zapowiedzi szybko stało się viralem i nagłośniło powrót serii, jednak już po kilku dniach nadzieje zostały rozwiane – okazało się, że w zarażonego nie wcieliła się gwiazda Oppenheimera, a Angus Neill. Później ujawniono, że gwiazdor pojawi się, ale dopiero w Świątyni kości.
Cillian Murphy w rozmowie z The Observer został spytany o głośne dyskusje w internecie na temat tego, czy to właśnie on jest viralowym zombie ze zwiastuna. Aktor stwierdził, że syn mu to pokazał, na co odpowiedział mu: „To wspaniale, że ludzie myślą, że wyglądam jak zwłoki zombie. To mi bardzo schlebia”.
28 lat później: Świątynia kości - kiedy premiera?
28 lat później: Świątynia kości zadebiutuje w kinach 16 stycznia 2026 roku. Zapowiedziano, że w filmie to nie zarażeni będą największym zagrożeniem, a ocalali – wśród których chęć przetrwania zabiła ostatnie pokłady ludzkości.
Źródło: comicbookmovie.com, FearHQ.com



naEKRANIE Poleca
ReklamaKalendarz premier seriali
Zobacz wszystkie premieryDzisiaj urodziny obchodzą
ur. 1979, kończy 46 lat
ur. 1960, kończy 65 lat
ur. 1955, kończy 70 lat
ur. 1983, kończy 42 lat
ur. 1966, kończy 59 lat

