

Cyberpunk 2077 doczekał się wreszcie daty premiery, a jej ogłoszenie odbyło się w wyjątkowy sposób. Krótki materiał wideo, w którym ją podano, zapowiedział Keanu Reeves. Nieco wcześniej zaś zaprezentowano inny zwiastun, który zdradził, że kanadyjski aktor wystąpi w grze jako Johnny Silverhand. Z opisów dziennikarzy, którzy mieli okazję zapoznać się z materiałem z rozgrywki, który prezentowano za zamkniętymi drzwiami wynika, że jego rola w grze będzie dość istotna.
Teraz Reeves udzielił wywiadu dla serwisu Entertainment Weekly, gdzie wypowiedział się m.in. o swojej roli w Cyberpunk 2077, a także o tym, co zainteresowało go w propozycji studia CD Projekt RED. Wygląda na to, że darzy on deweloperów sporym szacunkiem, chociaż sam przyznaje się, że w gry nie gra.
Aktor został przez dziennikarzy nazwany "główną atrakcją show" - Keanu Reeves jednak nie do końca się z tym zgodził.
Reeves przyznaje, że sam nie gra w gry i nie miał do czynienia z serią Wiedźmin.
Dlaczego więc kanadyjski aktor zgodził się na udział w tym projekcie? Okazuje się, że zainteresował go tu sposób prezentowania opowieści, na którą możemy wpływać przez nasze wybory.
Keanu Reeves miał już wcześniej do czynienia z techniką motion capture (w trakcie prac nad trylogią Matrix), ale sam przyznaje, że w przypadku gier wygląda to nieco inaczej.
Dziennikarze chcieli dowiedzieć się też czegoś więcej o postaci, w którą wciela się Reeves. Ten był jednak bardzo tajemniczy.
Cyberpunk 2077 zadebiutuje 16 kwietnia 2020 roku na PC, PlayStation 4 i Xboksie One.
Źródło: ew.com / fot. CD Projekt RED

