Jak co roku na jesień, fani drżą o los swoich ulubionych seriali, a biorąc pod uwagę takie pozycje jak "Heroes", "Smallville" czy "Fringe", które kiedyś przyciągały miliony, są one uzasadnione. Serial notują rekordowo niską oglądalność. Telewizje nie rozpieszczają fanów sci-fi, a negatywny scenariusz może zakończyć się tym, że nie będzie ich prawie w ogóle.
Według Tvbythenumbers.com i innych mediów analizujących oglądalność, "Smallville" i "V" mają największe szanse na przedłużenie. Niepewne są "Heroes", "Fringe" oraz "FlashForward", który obecnie jest najbardziej zagrożonym serialem.
Mimo wszystko jest nadzieja. Wyniki DVR (oznacza to, że widzowie nagrywają program i oglądają w innej godzinie) są niezłe dla kilku pozycji. Takie seriale jak "Fringe", "Smallville" czy "The Office" osiągały dobry wzrost oglądalności.
"HEROES"
2 grudnia pisano, że ma być to ostatni sezon i wszyscy tego oczekują, łącznie z obsadą i ekipą serialu. Mimo wszystko 7 grudnia pojawiła się nadzieja, że serial jednak może dostać kolejny sezon. Wyciekło to od osób związanych z ekipą, a potwierdzeniem ma być osoba Sendhila Ramamurthy'ego (Mohinder). Otóż miał zagrać w nowym serialu "Rex in not your lawyer", lecz chwilę później musiał zrezygnować, ponieważ w umowie ma, że najważniejsze jest "Heroes". Zatem, skoro terminarz ma zapełniony Heroesami, czy to oznacza, że będzie kolejny sezon?
"V" i "FLASHFORWARD"
Seriale miały kłopoty z oglądalnością, a teraz mają przerwę aż do wiosny. "V" notował gigantyczne spadki wraz z kolejnym odcinkiem, lecz dopiero przy ostatnim utrzymało się to na poziomie 9 milionów. "FlashForward" natomiast z odcinka na odcinek gorzej, lecz włodarze stacji ABC mówią, że ich to nie interesuje. Będzie ich dopiero interesować oglądalność na wiosnę. Jednak, jeśli będzie ona gorsza - to raczej nie ma nadziei dla dwóch produkcji, które miały być hitami sezonu.
"SMALLVILLE"
Kiedy serial został przeniesiony na piątek, wiadome było, że stacja CW już nie wierzy w jego moc. Dla tych, którzy nie wiedzą, piątki są najgorsze w oglądalności. Dla większości stacji, przeniesienie serialu na ten dzień, oznacza, że obraz już stracił swoją moc i spokojnie może dogorywać w ten dzień, aż zniknie po cichu. Jednak Clark walczy i nie chce odejść. W wynikach oglądalności notuje drugie miejsce w grupie demograficznej 18-49 lat i z całą pewnością stacja nie może tego zignorować.
"FRINGE"
Pomimo, że serial notuje spadki oglądalności, stacja Fox jest zadowolona, bo według nich ta oglądalność jest dobra. Ostatni odcinek serialu zanotował wzrost i dorównał oglądalności pilota drugiego sezonu. Jeśli serial utrzyma, albo poprawi te wyniki - trzeci sezon jest prawdopodobny.
A jak Wy myślicie? Czy nasze ulubione seriale sci-fi pozostaną?