‌Spider-Man: Homecoming będzie miał swoją premierę w przyszłym tygodniu, jednak za sprawą opinii i pełnych recenzji już teraz możemy spodziewać się przeboju. Zwiastuny nadchodzącej produkcji krążą po sieci już od dawna i jak się okazuje, zawierają ujęcia, których koniec końców w filmie nie zobaczymy. Mowa o scenie z udziałem Vulture'a w atrium hotelu i charakterystycznym ujęciu, w którym Iron Man i Spider-Man przemierzają razem Queens. Jak mówi reżyser, Jon Watts:

Ujęcie w hotelu powstało na potrzeby Comic Con, wtedy tak naprawdę nie mieliśmy jeszcze nakręconego materiału. To nigdy nie miało znaleźć się w filmie. Ale użyłem podobnego kąta do nakręcenia Vulture'a w początkowej scenie filmu, gdy unosi się i opada w stronę kamery, tak jak to było w tamtym ujęciu. Więc ono jest praktycznie takie samo, tylko nie rozgrywa się w hotelowym atrium.

Przeczytajcie naszą recenzję: Spider-Man: Homecoming - recenzja filmu

Więcej pytań wywołuje jednak wspomniana scena z Iron Manem i Spider-Manem, która bardzo rzucała się w oczy w zwiastunach. Brak tego ujęcia w filmie również został uargumentowany przez reżysera.

To po prostu wzięło się stąd, że dobrze było pokazać Iron Mana i Spider-Mana razem w pierwszym zwiastunie. Takie narzucono nam wymagania. Istniała możliwość pokazania jakiejś sceny z promu, ale nie wyglądały one wystarczająco wyjściowo... W tle były płyty, no i sam ten prom był zbyt prosty. Wyglądało to momentami jak niezrenderowany obiekt 3D. Więc wyszedłem z inicjatywą: "Umieśćmy ich w Queens". Nowego ujęcia nie mogliśmy nakręcić, więc wykorzystaliśmy istniejący materiał i poddaliśmy go przeróbce. Trochę dziwnie się czułem ze świadomością, że pokazujemy w zwiastunie coś, czego w filmie nie będzie. Zabawne, bo już zupełnie zapomniałem o tym, że coś takiego miało miejsce.

Spider-Man: Homecoming wejdzie na ekrany polskich kin 14 lipca.