‌Finn Jones w ostatnim czasie stał się prawdziwą gadułą. Najpierw przekonywał, że serial Iron Fist w żaden sposób "nie jest tworzony dla krytyków", co miało być odpowiedzią na negatywne recenzje. Ledwie wczoraj zaś, poruszając temat tych samych opinii i ewentualnego wpływu na nie umieszczonego w historii archetypu bogacza uznał, że cała sprawa może być pokłosiem społecznego odbioru Donalda Trumpa. Tym razem aktor zabrał głos w kwestii stereotypów rasowych, które rzekomo mają być obecne w serii - chodzi tu przede wszystkim o promowanie figury "białego wybawiciela", który ratuje świat przed zagładą:

Jest tyle oburzenia i gniewu w sieci w tych czasach, prawda? Ludzie nie muszą już nawet patrzeć, tylko zaczynają oceniać produkcje, zanim je w ogóle obejrzą. I to jest problematyczne. No dajcie spokój - nie bądźcie źli i nie róbcie rozróby zanim nie siądziecie przed ekranem! Nie macie nawet pojęcia, co dla was przyszykowaliśmy. To niesprawiedliwe. To nie fair.

Zobacz także: Finn Jones o negatywnych recenzjach i archetypie miliardera w Iron Fist

Iron Fist zadebiutuje na Netflixie już w najbliższy piątek, 17 marca.