Producenci ze studia twierdzą, że widząc, jak świetnie 3D wpływa na wyniki międzynarodowego box office, chcą dodać je do "G.I. Joe: Odwet". Prace nad konwersją mają potrwać 9 miesięcy. Przedstawiciele studia za przykład kasowej konwersji 3D podają "Titanica" Jamesa Camerona.

Najwyraźniej stwierdzili, że dzięki konwersji zyski z filmu będą większe, ponieważ w ich mniemaniu widzowie oczekują trójwymiarowych widowisk, a nie zwykłych w 2D. Można również spekulować, że analitycy studia obawiali się zaciekłej konkurencji w sezonie letnim w kinach. Nie trudno także zauważyć, że decyzja została podjęta na koniec maja, kiedy "Avengers 3D" kończą bić wszelkie rekordy popularności.

- Wyraźnie widać, że 3D bardziej odpowiada widzom na całym świecie i wspólnie ze studiem Paramount podjęliśmy decyzję, aby dać fanom lepsze rozrywkowe doświadczenie - opowiadał w oświadczeniu przedstawiciel Hasbro.

Wśród nowych postaci są Dwayne Johnson jako Roadblock, Elodie Yung jako Jinx, DJ Cotrona jako Flint, Adrianne Palicki jako Lady Jaye, RZA jako The Blind Master, Joseph Mazzello jako Mouse, Walton Goggins jako Warden Nigel James, Ray Stevenson jako Firefly i Bruce Willis jako generał Joe Colton. Z pierwszej części powracają tylko Channing Tatum jako Duke, Ray Park jako Snake Eyes i Byung Hun-lee jako Storm Shadow.

Ekipa G.I. Joe musi zmierzyć się z Zartanem, który pod koniec pierwszej części przejął tożsamość prezydenta USA. Na swoich usługach ma oddziały Kobry i opanowanych przywódców różnych krajów świata.

Reżyseruje John Chu, który najbardziej znany jest z filmu "Step Up 3D". Za scenariusz odpowiadają Rhett Reese i Paul Warnick, wcześniej odpowiedzialni za "Zombieland". Na tę chwilę datę premiery ustalono na 29 marca 2013 roku.

[video-browser playlist="628801" suggest=""]