Disney ma kłopoty z dotarciem do... mężczyzn z Gen Z. Lekarstwem nowa franczyza
Disney szuka sposobu na przyciągnięcie do siebie Gen Z, a konkretniej mężczyzn. Korporacja szuka nowych projektów, które mogłyby przyciągnąć widownię przed ekrany.


Prestiżowy portal Variety dotarł do informacji, że Walt Disney Studios w ostatnich miesiącach naciskało na hollywoodzkich twórców, by stworzyli filmy, które skutecznie przyciągną do marki młodych mężczyzn. Chodzi o pokolenie Z - osoby w wieku 13-28 lat.
Disney a Gen Z - jak przyciągnąć młodych mężczyzn?
Studia filmowe prześcigają się w dotarciu do młodych widzów i zachęceniu ich do regularnego oglądania filmów. Disney posiada pod swoimi skrzydłami takie giganty jak Marvel czy Lucasfilm, które nieustannie cieszą się sporą popularnością - producenci czy scenarzyści domagają się jednak powiewu świeżości i nowych, oryginalnych koncepcji, by sprawić, aby Gen Z chętniej chodziło do kina.
Disney poszukuje pomysłów opartych na spektakularnych przygodach, poszukiwaniu skarbów czy produkcji sezonowych, np. na Halloween. Jest to spowodowane tym, że dwie ogromne franczyzy, które docelowo przyciągają głównie mężczyzn - Marvel i Star Wars, mają pewne kłopoty. Ta pierwsza zmaga się z dużą ilością słabo ocenianych produkcji i odnotowuje spadek widzów, zaś druga nie wypuściła żadnego pełnometrażowego filmu kinowego od siedmiu lat.
Krokiem w kierunku zmiany miało być m.in. zatrudnienie Davida Greenbauma do prowadzenia działalności Disneya w zakresie filmów aktorskich. Według korporacji od czasu franczyzy Piraci z Karaibów tej gałęzi brakowało filmu lub franczyzy skierowanej przede wszystkim do mężczyzn. Co prawda próbowano m.in. w 2023 reaktywując Indiana Jonesa, jednak nie można było nazwać tego większym sukcesem. Disney utrzymuje jednak, że pozyskanie odbiorców z grupy docelowej młodych mężczyzn nie jest bardziej pilne, niż z jakiejkolwiek innej grupy.
Obecnie Disney plasuje się na równi z Sony Pictures i Paramountem pod względem sprzedaży biletów do kin przedstawicielom pokolenia Z (po 10% udziału), z przewagą dwóch punktów procentowych nad Universalem i spadkiem dwóch punktów procentowych względem Warner Bros. Brakowało jednak projektu, który licznie przyciągnąłby tą generację do kin, przede wszystkim marketingowo. Udało się to konkurencyjnym wytwórniom poprzez sukces m.in. tegorocznego Minecrafta - adaptacji gry z 2009 roku, na której wychowała się spora część Gen Z czy Minionków: Wejścia Gru z 2022 roku, spopularyzowanego przez szeroko znaną akcję chodzenia do kin w garniturach. Korporacja próbuje jednak przyciągnąć Gen Z w inny sposób, chociażby wykupując udziały w innej popularnej grze wideo - Fortnite. Podawano jednak, że Disney póki co nie posiada praw do zekranizowania jej, co byłoby oczywistym sposobem na przyciągnięcie do kin młodych widzów.
Dyrektor jednego z rywali Disneya podkreśla konieczność tworzenia przez niego większej ilości oryginalnych projektów - to z kolei ma być przepisem na sukces. Co prawda niektóre sequele czy remake'i świetnie się sprzedają, jednak brakuje powiewu świeżości i wygląda na to, że Disney będzie musiał zacząć próbować, by przyciągnąć do siebie kogoś innego, niż wychowanych na klasycznych animacjach millenialsów, przyprowadzających na seanse swoje dzieci, kierując się powiewem nostalgii.
Źródło: variety



naEKRANIE Poleca
ReklamaKalendarz premier seriali
Zobacz wszystkie premieryDzisiaj urodziny obchodzą
ur. 1967, kończy 58 lat
ur. 1989, kończy 36 lat
ur. 1985, kończy 40 lat
ur. 1956, kończy 69 lat
ur. 1989, kończy 36 lat

