Emilia Clarke jako Daenerys Targaryen w serialu Gra o tron miała wiele fantastycznych momentów. Jednym z jej najbardziej imponujących wyczynów aktorskich jest taki, o którym do niedawna fani w ogóle nie mieli pojęcia. Chodzi tutaj o sekwencję z 5. sezonu produkcji, w którym Daenerys nakazała egzekucję jednego z członków szlachetnych rodów z Meereen, który miał spiskować przeciwko bohaterce. Jak wyjawił reżyser serialu Jeremy Podeswa aktorka miała improwizować całą swoją przemowę poprzedzającą śmierć jej przeciwnika w fikcyjnym języku valyriańskim. Poniżej możecie obejrzeć scenę, o którą chodzi.
Podczas pierwszych ujęć sekwencja została nakręcona zgodnie z pierwotnym scenariuszem, a Daenerys drwiła z przerażonych mężczyzn po angielsku. Jednak twórcy produkcji, David Benioff i Dan Weiss stwierdzili, że dobrze byłoby, aby scena była po valyriańsku. Podeswa zgodził się z tą sugestią, jednak sądził, że będzie problem z jej wykonaniem, ponieważ aktorzy zwykle dostają dużo wcześniej teksty w fikcyjnych językach, aby się ich nauczyć. Jednak Emilia Clarke stwierdziła, że nie ma sprawy i po 10 minutach miała przygotowany monolog złożony z tekstów, które mówiła wcześniej w serialu.