Jest XXV stulecie. Złoty wiek ludzkości, która zajęła Układ Słoneczny i szykuje się do pierwszych wypraw gwiezdnych. Wiek nowych technologii pojawiających się, nim opanowano stare. Wiek, w którym można się teleportować z jednego krańca Ziemi czy Marsa na drugi – choć jeszcze nie z planety na planetę. Ale też wiek kosmicznych rabusiów, wszechwładnych klanowych koncernów i oddzielnych pomieszczeń dla kobiet.
Dla Gully’ego Foyle’a, samotnego rozbitka od miesięcy uwięzionego na wraku dryfującym między planetami, wszystko to nie ma znaczenia. Everyman bez wykształcenia, umiejętności i ambicji, chce tylko przeżyć. I w końcu pojawia się nadzieja. Przelatujący obok frachtowiec ignoruje jednak sygnały z wraku i zostawia rozbitka na śmierć.
Lecz Foyle nie popada w czarną rozpacz. Ogarnia go wściekłość. Poprzysięga zemstę załodze frachtowca i jego armatorowi. Gnany żądzą odwetu cudem doprowadza wrak do użytku i rusza w długi pościg, który z przeciętniaka uczyni niemalże nadczłowieka…
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
⇓
⇓
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj