Film Gwiezdne Wojny: Skywalker. Odrodzenie podzielił widzów i był zdecydowanie najbardziej krytykowaną częścią Sagi Skywalkerów. Produkcję wyreżyserował J.J. Abrams, jednak to nie on był pierwszym wyborem Lucasfilm na to stanowisko. Dla przypomnienia w sierpniu 2015 roku za sterami projektu zasiadł Colin Trevorrow, jednak w końcu w wyniku różnic artystycznych musiał odejść z produkcji. Jednak po tym projekcie (noszącym podtytuł Duel of the Fates) pozostały pewne rzeczy. Z czasem do sieci zaczęły trafiać przecieki związane z pomysłem Trevorrowa na film. Fani mogli przeczytać nie tylko szczegóły związane z fabułą, ale też mogli zobaczyć szkice koncepcyjne. Spore grono fanów uznało, że - przynajmniej na papierze - pomysł na widowisko jest znacznie ciekawszy od tego, co ostatecznie zaprezentowano. Przy okazji premiery Jurassic World: Dominion, reżyser odniósł się do sytuacji z przeciekami w rozmowie z Uproxx.
Szczerze mówiąc, skoro rozmawiamy teraz w 2022 roku, mogę szczerze powiedzieć, że jestem bardzo wdzięczny Kathy [Kathleen Kenedy, szefowa Lucasfilm - przyp. red.] za to, że uznała, iż nigdy nie uda nam się razem zrobić filmu, z którego oboje będziemy dumni. Robi to od tak dawna i zależy jej na mnie, a mnie zależy na niej i jej rodzinie.

Star Wars 9: Duel of the Fates - szkice

fot. reddit.com/r/StarWarsLeak
+42 więcej
Twórca dodał też, że po czasie czuje, że postąpił właściwie.
Jestem głęboko, głęboko usatysfakcjonowany, że to zrobiłem. Doceniam, że [Kennedy] miała w sobie tę mądrość, by zobaczyć coś, czego szczerze mówiąc, nie jestem pewien, czy sam widziałem, ponieważ byłem tak wkręcony w historię, którą chciałem opowiedzieć.
W odpowiedzi na pytanie o dobre przyjęcie jego pomysłów powiedział, że było tego dużo, ale zostawia to za sobą.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj