fot. Lucasfilm

John Boyega, aktor znany z roli Finna w najnowszej trylogii Gwiezdnych wojen, udzielił ostatnio wywiadu, który może nie spodobać się Disneyowi. Gwiazdor zarzucił bowiem twórcom serii, że wykorzystali fakt, iż jest czarny, jedynie do celów marketingowych. Później zaś jego bohater został odsunięty na margines. 

Aktor nie jest też zadowolony z tego, jak w sequelach potoczyły się niedopracowane wątki pozostałych postaci granych przez kolorowych aktorów: Naomi Ackie, Kelly Marie Tran czy Oscara Isaaca. John Boyega zauważył, że podobny los nie spotkał bohaterów portretowanych przez białych aktorów.

Później aktor dodał:

John Boyega wyraził również swoje niezadowolenie co do tego, że jego angaż oraz występ w Gwiezdnych wojnach postrzega się przez pryzmat rasowy. Wyznał bowiem, że z uwagi na swój kolor skóry za pośrednictwem mediów społecznościowych dostawał wiadomości z życzeniami śmierci. Z czymś takim nie musiał borykać się nikt z białych aktorów.

Zobacz także:

-

Naked Singularity - John Boyega w reżyserskim debiucie scenarzysty To [ZDJĘCIE]

-

John Boyega porwał tłumy poruszającą przemową. Hollywood wspiera aktora