Gwiezdne wojny: ostatni Jedi to film z trylogii sequeli Star Wars, który osiągnął sukces kasowy i artystyczny, jednak podzielił fanów na tych, którym się podobał ze względu na odważne i świeże decyzje fabularne oraz na tych, którzy krytykowali film za te same wybory. Reżyser widowiska, Rian Johnson, udzielił wywiadu magazynowi Empire pięć lat po premierze produkcji. Stwierdził, że z perspektywy lat jest jeszcze bardziej z niej dumny. Powiedział, że celem było dotarcie do podstawowej, fundamentalnej mocy mitu Star Wars. I ostatecznie ma nadzieję, że film stał się afirmacją potęgi mitu Gwiezdnych Wojen w życiu fanów.
fot. materiały prasowe

Gwiezdne wojny: Ostatni Jedi - kontrowersje wokół wątku Luke'a

Kontrowersje wokół filmu dotyczyły między innymi na przedstawienia Luke'a Skywalkera jako pustelnika, który zamknął się przed Mocą, wyczuwając ciemność u swojego siostrzeńca Bena Solo i przypadkowo popchnął go w stronę Ciemnej Strony. Johnson w wywiadzie stwierdził, że to nie dekonstruuje mitu Luke'a Skywalkera, tylko go buduje, a one go obejmuje, ponieważ całkowicie przeciwstawia się pojęciu odrzucenia przeszłości i dotyka tego, co najważniejsze w jego micie, co zainspiruje następne pokolenia. 
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj