James Mangold opowiada o „The Wolverine”
James Mangold, reżyser "The Wolverine" w rozmowie z EW.com opowiadał o swoim filmie i o jego miejscu w kinowym uniwersum "X-Men".
James Mangold, reżyser "The Wolverine" w rozmowie z EW.com opowiadał o swoim filmie i o jego miejscu w kinowym uniwersum "X-Men".

Mangold zdradza, że akcja rozgrywa się po "X-Men: Ostatni Bastion", ale nie nazwałby tego sequelem tego filmu.
- Nie nazwałbym tego sequelem z uwagi na niektóre tematy poruszone w komiksie Claremonta i Millera. Ważne było, aby pokazać Logana, kiedy nie był już X-Menem, gdy zostaje pozbawiony wszelkich zobowiązań, a nawet pozbawiony poczucia celu. Zafascynował mnie pomysł pokazania Logana jako ronina, czyli samuraja bez pana, bez celu. W co on wierzy? Kim są jego przyjaciele? Dlaczego wciąż tu jest? Myślę, że te pytanie są szczególnie ciekawe, gdy opowiada się o postaci, która tak naprawdę jest nieśmiertelna - opowiadał reżyser.
Mangold wyjaśnia, że chociaż historia czerpie z komiksów Claremonta i Millera, to filmowa opowieść nabiera samodzielnego kształtu.
- Kiedy przeczytałem scenariusz, napisałem sobie z tyłu, "wszyscy, których kocham, umrą". W historii, którą opowiadam nasz bohater w to wierzy. Dlatego żyje w izolacji. Do Japonii przyciąga go dawna przyjaźń, czego owocem jest znalezienie się Logana w labiryncie oszustwa. Staje się celem planów gangsterów i innych mrocznych sił, które poznamy. Zobaczycie, że Logan wszystko stracił - jego miłość nie żyje, jego mentorzy nie żyją i wielu jego przyjaciół nie żyje. Jest bardzo wyczerpany. Żyje bardzo długo i jest tym zmęczony. Ma dość cierpienia - kontynuował Mangold.
W obsadzie są Will Yun Lee, Svetlana Khodchenkova, Hiroyuki Sanada, Hal Yamanouchi, Tao Okamoto, Rila Fukushima i Brian Tee. Premiera w USA zaplanowana jest na 26 lipca 2013 roku.



naEKRANIE Poleca
ReklamaKalendarz premier seriali
Zobacz wszystkie premieryDzisiaj urodziny obchodzą
ur. 1965, kończy 60 lat
ur. 1986, kończy 39 lat
ur. 1980, kończy 45 lat
ur. 1933, kończy 92 lat
ur. 1972, kończy 53 lat

