Jeremy Clarkson (były prowadzący "Top Gear") wypowiedział się na temat swojego nowego programu motoryzacyjnego w swojej cotygodniowej kolumnie, w tabloidzie The Sun. Według brytyjskich mediów, umowa jaką podpisał Clarkson, a także Richard Hammond i James May na produkcję nowego show warta jest 250 mln dolarów.

- Razem z naszym wieloletnim producentem Andy Wilmanem, założyliśmy firmę produkcyjną zwaną: "W Chump and Sons". W tej chwili szukamy biura, samochodów służbowych i nazwy dla naszego nowego programu - napisał w swoim stylu Clarkson.

Czytaj także: „Gra o tron” – zdjęcia z planu 6. sezonu i nowe informacje

Dodał też, że oferta Amazon Prime Video była najbardziej konkretna i precyzyjna. Dokładnie tego oczekiwał od swojego nowego pracodawcy.

- Jesteśmy niemal gotowi do pracy. Chcemy zrobić naprawdę dobrze finansowany, brytyjski program motoryzacyjny bez przerw reklamowych oraz bez cenzury, jaką mogłaby nakładać na nas "góra". Amazon był w tym aspekcie dla nas bardzo jasny i klarowny. Powiedzieli nam, że mamy zrobić taki program, jaki chcemy. Dla mnie to idealna sprawa! Program będzie dostępny w waszych telewizorach, w internecie, na waszych tabletach i w waszych telefonach już w przyszłym roku - napisał Clarkson.

Produkcja nowego programu motoryzacyjnego dla Amazon Prime Video ma ruszyć jesienią.