Kellan Lutz opowiada o „Hercules 3D”
Tytułowa gwiazda kostiumowego widowiska opowiada o swoim filmie i o tym, jak będzie różnić się od wersji The Rocka.
Tytułowa gwiazda kostiumowego widowiska opowiada o swoim filmie i o tym, jak będzie różnić się od wersji The Rocka.
Kellan Lutz gra Herkulesa w wersji Renny'ego Harlina, która siłą rzeczy będzie w jakimś stopniu rywalizować z filmem Bretta Ratnera z Dwayne'em Johnsonem. Aktor w wywiadzie chwali The Rocka, ale podkreśla, że ich filmy będą zupełnie inne.
[cytat=mówi Lutz] Nasza opowieść o Herkulesie polega na przemianie od dziecka do mężczyzny. Jest to bardzo prawdziwe i ludzkie spojrzenie. Nasz bohater zakochuje się i ma złamane serce. Cierpi, jest samotny, przygnębiony. Jest to historia mężczyzny i jego powrotu do jego miłości. Nie jest on człowiekiem z nadnaturalnymi mocami. Jest mężczyzną, który nie rozumie własnej siły i neguje to, gdyż na początku nie wierzy w bogów i nie wierzy w to, że jest synem Zeusa. Czuje się odrzucony przez osobę, którą uważa za ojca. To normalna historia o normalnym człowieku, który mógłby być w takiej sytuacji. [/cytat]
Film będzie kręcony w 3D na podstawie scenariusza Seana Hooda i Hanny Weg. Sam reżyser opisywał swój projekt, porównując go do "Gladiatora" Ridleya Scotta. Premiera w marcu 2014 roku.
Dzisiaj urodziny obchodzą
ur. 1998, kończy 26 lat
ur. 1984, kończy 40 lat
ur. 1978, kończy 46 lat
ur. 1949, kończy 75 lat
ur. 1970, kończy 54 lat