Lex Luthor w „Człowieku ze stali”?

Warner Bros. od jakiegoś czasu organizuje tajne pokazy, na których szczęśliwcy mogą oglądać pierwszą wersję "Człowieka ze stali". Zachodnie media informują, powołując się na informacje rzekomego widza, że w filmie w istocie będzie obecny Lex Luthor, aczkolwiek nie zobaczymy go "fizycznie". Według doniesień, jego obecność można porównać do występu Normana Osborna z filmu "Niesamowity Spider-Man". W "Człowieku ze stali" ma on pracować nad rewolucyjną sztuczną technologią, której Metropolis nigdy wcześniej nie widziało. Będzie on obecny duchem, gdyż wspomina się o nim i o tym, co robi.

Spekuluje się, że jeśli to prawda, prawdopodobnie jest to przygotowanie wątku Brainiaca na sequel. Dowiadujemy się, że w filmie Superman będzie walczyć także z dużymi robotami.

[image-browser playlist="593643" suggest=""]

Clark Kent/Kal-El (Henry Cavill) jest dwudziestoparoletnim dziennikarzem, który czuje się wyobcowany za sprawą swoich niewyobrażalnych mocy. Przeniesiony lata temu na Ziemię z Kryptona - wysoko rozwiniętej, odległej planety - Clark boryka się z pytaniem "dlaczego tu jestem?". Ukształtowany przez wartości przybranych rodziców Marthy (Diane Lane) i Jonathana Kentów (Kevin Costner) Clark odkrywa, że posiadanie ponadprzeciętnych możliwości oznacza konieczność podejmowania trudnych decyzji. W czasie, kiedy świat ma palącą potrzebę stabilizacji, pojawia się jeszcze większe zagrożenie. Clark musi stać się Człowiekiem ze Stali by chronić ludzi, których kocha, i być latarnią nadziei - Supermanem.

Polska premiera filmu jest planowana na 21 czerwca, tydzień po amerykańskiej.