Fot. Materiały prasowe
Liv Tyler w 2020 roku zagrała w serialu 9-1-1: Teksas, a potem zrobiła sobie przerwę od aktorstwa i zniknęła z ekranu. W związku z tym nie było wcale pewne, czy zgodzi się wystąpić w Kapitanie Ameryce 4. Reżyser Julius Onah w rozmowie z portalem Collider zdradził, jak wyglądał proces obsadzania jej w filmie.
Wycofała się trochę z aktorstwa i skupiła na innych elementach swojego życia, jest niesamowitą osobą. Po prostu to zrobiłem, włączyłem Zooma i przeprowadziłem z nią szczerą rozmowę, jak z każdym innym aktorem, który miał się zaangażować w projekt, na temat tego, co emocjonalnie i tematycznie będzie próbował osiągnąć ten film i dlaczego sądzę, że będzie wart jej czasu i talentu. Na szczęście odpowiedziała.
Reżyser Kapitana Ameryki 4 dodał:
[...] Wydaje mi się, że rozmawiałem z nią na Zoomie na początku 2023 roku, ponieważ przygotowanie umowy i wszystkiego innego zajmuje dużo czasu, więc musi być to zrobione z dużym wyprzedzeniem. Dzięki temu to, jeśli coś nie wyjdzie, nie będzie problemu z harmonogramem i możemy wymyślić coś innego.
Nie wiadomo, czy i kiedy znów zobaczymy Betty Ross w MCU. Dajcie znać, czy tęskniliście za Liv Tyler i czy chcielibyście, by kontynuowała swoją przygodę z uniwersum. Czekamy na wasze komentarze!