Loki - kim jest TEN złoczyńca? To nie do końca następca Thanosa
Loki według wcześniejszych zapowiedzi miał być serialem niezwykle ważnym dla całego MCU. Obecność TEGO złoczyńcy potwierdza, że tak właśnie jest.
Loki według wcześniejszych zapowiedzi miał być serialem niezwykle ważnym dla całego MCU. Obecność TEGO złoczyńcy potwierdza, że tak właśnie jest.
W Avengers: Koniec gry obserwowaliśmy porażkę Thanosa, pierwszego wielkiego złoczyńcy całej Sagi Nieskończoności. To sprawiło, że fani niedługo po premierze zaczęli zastanawiać się, kto będzie jego następcą i będzie nękał bohaterów filmów i seriali z kolejnych faz. Wydaje się, że taką postacią będzie właśnie Kang Zdobywca, ale także liczne warianty tej postaci. Jedną z jego wersji po raz pierwszy zobaczyliśmy więc w finale 1. sezonu serialu Loki.
Do końca nie wiadomo, z którą wersją postaci portretuje Jonathan Majors, który oficjalnie pojawi się w roli antagonisty w filmie Ant-Man i Osa: Kwantomania. W napisach końcowych został podpisany jako Ten, Który Trwa. Nawet reżyserka serialu, Kate Herron nie wyjaśniła ostatecznie, z którą inkarnacją mamy do czynienia:
Czy możemy zatem mówić o debiucie Kanga Zdobywcy w MCU? Nie do końca, widzimy bowiem wariant tej postaci, który mocno podkreśla, że jest jedną z łagodniejszych swoich wersji. Fani zastanawiają się także, czy jednak widzimy "właściwego" Kanga w ostatniej scenie, gdy Loki patrzy na posąg przedstawiający Tego, Który Trwa, ale w ikonicznym kostiumie z komiksów, który odziewał właśnie Kang Zdobywca. To mocno prawdopodobne, ale nikt tego nie potwierdził.
1. sezon serialu Loki kończy się na spotkaniu Lokiego, Sylvie i Tego, Który Trwa w Cytadeli na Końcu Czasu. Wydarzenia, które mają tam miejsce, ostatecznie zmieniają Kinowe Uniwersum Marvela i otwierają widzów na wejście w świat multiwersum. Występ Jonathana Majorsa w jednej z wersji Kanga wzmacnia jeszcze mocniej efekt i zapowiada nam nadejście jeszcze groźniejszych jego wariantów. Okazuje się, że twórcy od początku chcieli móc na koniec pokazać tę postać, ale nie mieli pewności, że to będzie możliwe.
Wprowadzenie Jonathana Majorsa do serialu nie było jednak wcale takie proste. Reżyserka wspomina swoją ekscytację z możliwości bycia przy rozmowach o obsadzeniu Majorsa do roli Kanga w filmie Ant-Man i Osa: Kwantomania, więc wiedziała doskonale, na co go stać. Udało się podłożyć jego głos pod kukiełki Strażników Czasu. Podesłano mu grafikę z ich wizerunkami, zaś Majors dokonał trzech różnych głosowych wersji dla każdej postaci. Potem jednak musiał pojawić się osobiście na planie, aby zrealizować finałowy odcinek. Pracował wówczas nad filmem Netflixa Zemsta rewolwerowca, zatem trudno było o jego dostępność. Przybył na plan na ostatni tydzień planowanych zdjęć do Lokiego, co było według reżyserki naprawdę intensywne.
Z innych ciekawostek ujawnionych przez twórców mamy także:
- Jonathan Majors brał udział w próbach do swoich scen z Tomem Hiddlestonem i Sophią Di Martino za pomocą Zooma.
- Hiddleston wspomina występ Majorsa jako pokaz niebywałej inteligencji i charyzmy. Aktor na planie miał olśniewać i wszystkich rozwalił swoją grą na łopatki.
- Herron nie powróci za kamerą 2. sezonu. Przyznała, że kocha Marvela i chciałaby jeszcze pracować z tymi ludźmi, ale ma teraz w planach inne projekty.
Zobacz także:
Źródło: comicbook.com/deadline.com
Dzisiaj urodziny obchodzą
ur. 1962, kończy 62 lat
ur. 1968, kończy 56 lat
ur. 1988, kończy 36 lat
ur. 1980, kończy 44 lat
ur. 1965, kończy 59 lat