Zagubieni to kultowy serial stacji ABC, który był jednym z czynników dających początek tak zwanej złotej erze telewizji. Choć z czasem - zdaniem wielu - produkcja zaczęła się psuć, a finał podzielił publiczność, do dziś uznawana jest ona za jedną z ważniejszych telewizyjnych serii w historii i swoisty fenomen. Od ostatniego odcinka minęło już 10 lat - z tej okazji podczas New York Comic Conu odbył się specjalny panel Zagubionych, w którym wzięli udział scenarzyści - Damon Lindelof i Carlton Cuse. Odpowiedzieli oni na pytania obecnych na wydarzeniu fanów.
  • Powszechnie wiadomo, że początkowe zobowiązanie Michaela Emersona wobec serialu obejmowało zaledwie trzy odcinki - nie zakładano, że będzie on liderem Innych i ważną postacią. Postać miała uciec i zniknąć w cieniu wyspy, kładąc podwaliny pod ujawnienie wielkiego zła. Wszystko zmieniło się po tym, jak twórcy zobaczyli wyrachowany i wielowarstwowy występ Emersona, co przyniosło mu kolejnych pięć odcinków. Wciąż niezadowoleni z planów związanych z przyszłymi złoczyńcami i zafascynowani występem aktora, Lindelof i Cuse postanowili wypromować aktora do głównej obsady. Zdaniem Cuse'a, Emerson przekonał ich odczytując zdanie: czy macie mleko? (Have you guys got any milk?).
  • Postacie miały więcej przeklinać, jednak na przeszkodzie stanęły wiekowe ograniczenia.
  • Twórcy nie mogli stworzyć mniej niż 24 odcinki na sezon, dlatego było w nich tyle zapychaczy.
  • Zdaniem twórców, Hurley co roku organizuje na wyspie turniej golfa.
  • Śmierć Charliego (finał 3. sezonu) była dla twórców tą zdecydowanie najsmutniejszą.
  • Według Lindelofa istnieją dwa rodzaje podróży w czasie: model Back to the Future, w którym postać cofa się w czasie i może zmienić przeszłość, lub wersja, w której każda akcja jest z góry ustalona i nic nie jest tak naprawdę zmienne. Twórcy i scenarzyści LOST zdecydowali się na drugą opcję. Ta odmiana skoków w czasie zastosowana w produkcji wymagała starannego planowania, ponieważ wydarzenia, które miały miejsce w przeszłości, nie mogły zaprzeczyć niczemu znanemu w teraźniejszości.
  • Lindelof i Cuse zauważyli, że serial taki jak Zagubieni mógłby skorzystać na bardziej współczesnym modelu telewizji, czyli modelu streamingu. Krótsze sezony, mniej zapychaczy i umiejętne korzystanie z bradziej kolorowego i dramatycznego języka mogłyby w interesujący sposób zmienić podejście do serii.
  • Fani nie powinni jednak liczyć, że twórcy oryginału zajmą się ewentualnym rebootem. Cuse z naciskiem stwierdził, że opowiedzieli historię, którą chcieli opowiedzieć i nie mają już żadnych kart na stole. Ciężko pracowali, by przekonać dyrektorów ABC - którzy mieli nadzieję na więcej sezonów - do zakończenia programu wcześniej. Lindelof przekonuje jednak, że byłby otwarty na nową historię osadzoną w uniwersum LOST, zwłaszcza że młodsze pokolenie scenarzystów dorastało oglądając oryginał. ABC nie zgłosiła się jednak do nich z nowym żadnym projektem związanym z franczyzą.
  • Napisanie odcinka The Constant (4×05) zajęło twórcom aż siedem tygodni, podczas gdy standardowy czas pisania scenariusza epizodu to około 10 dni.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj